Zmarł reżyser Sylwester Chęciński. Twórca "Samych swoich" miał 91 lat

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zmarł reżyser Sylwester Chęciński. Twórca "Samych swoich" miał 91 lat
Sylwester ChęcińskiFoto: Forum/Krzysztof Jarczewski

We Wrocławiu zmarł reżyser Sylwester Chęciński - poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Jego najsłynniejszymi dziełami są filmy o Pawlakach i Kargulach – "Sami swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć".

Sylwester Chęciński pochodził spod Tomaszowa Lubelskiego, a po 1945 roku na stałe zamieszkał na Dolnym Śląsku.

Był absolwentem Łódzkiej Szkoły Filmowej, debiutował w 1961 roku filmem dla dzieci "Historia złotej ciżemki". W latach 80-tych 2 miliony osób obejrzało w kinach "Wielkiego Szu", którego reżyserował. W 1991 nakręcił "Rozmowy kontrolowane". Przez ostatnie 25 lat reżyserował między innymi dla Teatru Telewizji, a w 2006 premierę miał jego ostatni film "Przybyli ułani".

W tym roku Sylwester Chęciński został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a w 2014 Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

W 2015 roku reżyser otrzymał tytuł honorowego obywatela Dolnego Śląska. Był także laureatem przyznanej w 2007 roku Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich za wybitne osiągnięcia artystyczne i wkład w rozwój polskiej kinematografii.

***

W 2017 roku reżyser mówił w Programie 2 Polskiego Radia o trudach w tworzeniu dobrej rozrywki. – Komedii jest tak mało, bo bardzo ciężko się je robi. Film sensacyjny jest prostszy w realizacji – stwierdził autor m.in. kultowych "Samych swoich" i "Rozmów kontrolowanych". – W komedii trzeba bez przerwy wymyślać, panować nad sytuacją, pilnować, by tu był moment z cieniem uśmiechu, tam uśmiech wewnętrzny, by później to się kumulowało dowcipem, który chce się opowiedzieć – tłumaczył.

"SAMI SWOI" - TEKSTY Kargula i Pawlaka. One "ROZWALIŁY SYSTEM"/Polskie Radio


Reżyser mówił wręcz o "mordędze w szukaniu, by to nie było płaskie, by nie było głupie". – To wszystko będzie niepłaskie i niegłupie, jeśli się to przepuści przez człowieka, przez jego psychikę i sytuację życiową. Bohater bowiem nie robi czegoś, żeby mnie rozśmieszyć, tylko z naturalnego imperatywu, bo musi załatwić w tej scenie taką, a nie inną sprawę – mówił Sylwester Chęciński.

Najczęściej czytane

Polecane