Richard Cummings: Oficjalnych powiązań z CIA nie było. W 1972 miałem spotkanie z ludźmi z CIA, którzy powiedzieli mi, że trójce z nich postawiono warunek, że albo zostają w radiu i wychodzą z CIA, albo zostają w CIA bez kontaktów z radiem. Kilku z nich zostało w radiu i mi o tym opowiedzieli. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Richard Cummings: Z polskiej sekcji muzycznje znałem m.in.Tyszkiewicza. Chodziliśmy po Monachium i przeprowadzaliśmy wywiady z wszystkimi kapelami jazzowymi i grupami muzycznymi, które przybywały do Monachium, w latach 70. i 80. To były bardzo ważne programy, również dla polskich słuchaczy. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Richard Cummings: RWE od lat 50. do 1989 miała bardzo silny wpływ na ludzi poprzez muzykę, która tam nadawano i ludzi, którzy się kulturą zajmowali, ich głosy były naprawdę rozpoznawalne. I to była siła tego radia. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Richard Cummings: Przez wszystkie lata wywiady różnych krajów, które miały swoje sekcje w RWE, starały się wprowadzać zamieszanie w redakcjach w sprawie, kto i gdzie jest czy może być agentem. Tym bardziej, że wszyscy wiedzieli, że w każdej sekcji - bułgarskiej, rumuńskiej czy polskiej - byli agenci przez te 40 lat. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Richard Cummings: Były też polityczne operacje szpiegowskie na dużo wyższym poziomie przeciwko RWE jako instytucji. Jakiś wywiad miał oryginalny papier, oryginalne koperty i nagłówki. Tworzył fałszywe dokumenty i rozsyłał do polityków, nawet w Niemczech Zachodnich czy USA, żeby zdyskredytować radio. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Richard Cummings: Była w radiu infliltracja. Byli agenci, ale większość informacji przez nich zbieranych pochodziła z zewnątrz radia. Radiowcy uwielbiają rozmawiać, poznawać ludzi, spotykać się w kawiarniach, zapraszać gości do domu. Większość informacji wyciągniętych przez agentów, to były plotki, kto nie spał w domu, kto ma problem z alkoholem. Czytałem akta w sprawie szpiegów w sekcji polskiej - Czechowicz, Smoliński, Lach - to były klasyczne przypadki plotkowania. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Richard Cummings: Od listopada 1980 odpowiadałem za ochronę budynku i pracowników Radia. Przy współpracy z policją monachijską i konsulatem amerykańskim, sprawdzaliśmy też osoby, które miały być w Radiu zatrudnione. Jeśli ktoś dostawał pogróżki, to ocenialiśmy, co z tym zrobić, czy zgłaszać policji czy konsulatowi. Jeśli to były groźby dla Amerykanów, przekazywaliśmy to najpierw konsulatowi. Jeśli ktoś inny, to zgłaszaliśmy się do niemieckiej policji. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Richard Cummings: Jeśli pracowałeś dla RWE, miałeś świadomość, że wiąże się z tym ryzyko. Często mieliśmy do czynienia z groźbami pod naszym adresem i naszych rodzin, Zdarzały się też morderstwa, porwania, podkładane bomby. Ale było to ryzyko, które każdy przyjmował decydując się na pracę w RWE, dlatego że pracowaliśmy dla wspólnej sprawy. Zobacz więcej na temat: Richard Cummings
Manfred Hanspeter: Byłem zaangażowany od samego początku organizowania biura w Warszawie. Wiedziałem, że musimy przenieść całe techniczne wyposażenie z Monachium. Problemem było to, że nikt z nas nie był w Warszawie. Zobacz więcej na temat: Manfred Hanspeter
Manfred Hanspeter: Kiedy zaczęło działać Radio Free Afganistan, było inne niż polska redakcja, która to była w Monachium przez lata. Zaczęło się w Pradze i szybko przeniosło się w Kabulu, dlatego że potrzebowaliśmy lokalnych dziennikarzy. Skupiono się na nadawaniu przez radio ze względu na strukturę społeczną - ludzie tam nie mieli telewizji, internetu. Tylko przez radio można było dostarczać jakieś informację. Zobacz więcej na temat: Manfred Hanspeter
Manfred Hanspeter: Pierwszą rzeczą było znalezienie budynku i zrobienie studia. Odpowiadałem za technologię. Najpierw urządzaliśmy jedno studio, potem drugie itd. Warszawskie biuro zaczynało z jednym studiem, z dwoma mikserami do montażu, dwoma magnetofonami i dwoma telefonami. Zobacz więcej na temat: Manfred Hanspeter
Manfred Hanspeter: Szkoliliśmy ludzi, którzy potem samodzielnie pracowali w warszawskim biurze RWE. Warszawa była niedaleko Monachium, mogliśmy dojeżdżać, jeśli byłaby taka potrzeba. Dostarczaliśmy wsparcia od 1990 roku do 1993. Potem biuro było samowystarczalne. Zobacz więcej na temat: Manfred Hanspeter
Elizabeth Portale: Naszą przewagą jest to, że jesteśmy organizacją non profit. Możemy szybko zatrudnić ludzi, możemy szybko zacząć pracować i to dzięki temu uruchomiliśmy Radio Afganistan w 2002 r., zaraz po 11 września. Wcześniej nadawaliśmy tam do 89. Zobacz więcej na temat: Elizabeth Portale
Elizabeth Portale: Najważniejszym dla nas obecnie rejonem jest Rosja i prawdopodobnie Iran, który jest trudnym miejscem Nie możemy wjechać do tego kraju, nie możemy tam być i rozmawiać z ludźmi, więc badamy nastroje społeczne z zewnątrz, np. z Turcji. Zobacz więcej na temat: Elizabeth Portale
Elizabeth Portale: Sytuacja załogi pracującej "w terenie" jest wyjątkowo groźna w wielu krajach. Kilka lat temu mieliśmy porwanie w Iraku, kilkoro ludzi zostało zabitych podczas pracy. Mieliśmy porwanie w Afganistanie, rodziny naszych pracowników były straszone w Turkmenistanie i Iranie. Zobacz więcej na temat: Elizabeth Portale
Elizabeth Portale: Białoruś jest dla nas również bardzo trudnym miejscem do prowadzenia naszej działalności. Mamy program telewizyjny nadawany przez satelitę raz w tygodniu. Zobacz więcej na temat: Elizabeth Portale
Elizabeth Portale: Nie mogliśmy już dłużej nadawać na średnich falach w Moskwie i podjęliśmy decyzję o zakończeniu nadawania Od listopada 2012 jesteśmy tam nadal na falach krótkich. Zobacz więcej na temat: Elizabeth Portale
Elizabeth Portale: Duże myślę o poprzednich/dawnych słuchaczach. Ciągle zastanawiamy się, jak mamy pracować, żeby mieć wielki wpływ na słuchaczy, do których próbujemy dotrzeć. Zobacz więcej na temat: Elizabeth Portale