Polskie Radio
Section05

wyłączenie banerów

Koń

To majestatyczne, dostojne zwierzę. Mówią, że najpiękniejsze ze wszystkich! Jego okiełznanie, a potem oswojenie człowiek liczy sobie jako jedno z największych swoich osiągnięć ewolucyjnych. Jaki jest każdy widzi, a bez niego trudno było sobie niegdyś wyobrazić życie nie tylko na wsi. Koń w tradycji ludowej zajmuje zaszczytne, ważne miejsce jako pomocnik gospodarza, towarzysz żołnierza czy kawalera. Dziś w „Źródłosłowie” o symbolice związanej z tym zwierzęciem mówiła językoznawczyni i etnolingwistka dr Olga Kielak​.
Zobacz więcej na temat: 

Prawda uczuć

28 marca 1841 r. Anton Schindler, uczeń Beethovena i jego biograf, napisał: „Wieczorem przed godziną dziesiątą poszedłem do Léo [bankier August Léo]. Znajdowało się tam liczne towarzystwo. Panna Müller z Wiednia, którą Léo wskazywał mi już od dawna jako najlepszą uczennicę Chopina, grała na początku Trio Es-dur [op. 97] Beethovena bez cienia jakiegokolwiek poczucia formy, bez najmniejszej znajomości ekspresji. Od wielu lat nie słyszałem już tak złej gry na wszystkich poziomach. […] Spośród pianistów byli tam: Liszt, Chopin, Doehler, Leopold Mayer z Petersburga, Rosenhain, mały Rosjanin Anton Rubinstein. [...] Wszyscy odmówili grania, z wyjątkiem Doehlera”. Po wysłuchaniu gry Chopina w Paryżu w 1845 roku, Schindler napisał: „Chopin jest księciem wszystkich fortepianistów, uosobioną poezją przy fortepianie. […] Główną zaletą gry tego wielkiego mistrza jest najzupełniejsza prawda w wyrażaniu uczuć”. (md)
Zobacz więcej na temat: 

Trochę za śmiałe?

27 marca 1835 r. w Teatrze Narodowym w Warszawie pojawił się artysta, wizyta którego zelektryzowała stolicę. Był nim Francuz Charles Philippe Lafont, pierwszy skrzypek Dworu Cesarsko-Rosyjskiego i Królestwa Francuskiego. Jako cudowne dziecko koncertował w Niemczech, a w roku 1812 odbył pojedynek artystyczny z Paganinim. Na jego warszawskim koncercie obecny był Mikołaj Chopin, o czym poinformował Fryderyka. Udając się do Teatru pragnął wysłuchać gry przyjaciela swego syna, utalentowanego pianisty Edwarda Wolffa. Traf sprawił, że razem z nim wystąpił wówczas francuski skrzypek. Na wieść o występie Lafonta w Wiedniu w towarzystwie pianisty Antoniego Orłowskiego, Fryderyk napisał niegdyś: „Nie zazdroszczę Orłowskiemu, że Lafontowi akompaniuje, może przyjdzie czas, że mi Lafont będzie akompaniował. To trochę za śmiałe! Ale dalibóg może być”. (md)
Zobacz więcej na temat: 

Monitoring wędrówek ptaków

Konflikty zbrojne zawsze wpływają na życie zwierząt a zwłaszcza na wędrówki ptaków. Tocząca się obecnie w Ukrainie wojna, będzie miała znaczenia dla naszych pierzastych sąsiadów. Jak pokazały dotychczasowe doświadczenia, w wielu miejscach na świecie, paradoksalnie, okres konfliktów między ludźmi był dobrym czasem dla populacji wielu gatunków. Jak będzie w tym przypadku? Kacper Kowalczyk razem z prof. Piotrem Tryjanowskim z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu spróbują wyjaśnić, co może się zdarzyć.
Zobacz więcej na temat: 

"Podcast o niepełnosprawności" - odcinek 22.

W cieniu wojny - 4 marca odbyła się ceremonia otwarcia XIII Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie. Znicz Olimpijski tych Igrzysk także gasł w momencie dokonywania aktów terroru Rosji w Ukrainie.  Zawodnicy z Ukrainy – po zakończeniu sportowych rywalizacji ruszyli z bronią w ręku bronić swojej Ojczyzny. Ich historii wysłuchała – specjalizująca się w sporcie paraolimpijskim Ilona Berezowska – dziennikarka współpracująca m.in. z „Integracją” i portalem Niepełnosprawni.pl. Zapraszam, Krzysztof Kaczmarczyk.   Sekcja Sportowa portalu Polskiego Radia, które było partnerem XIII Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie - przygotowała serwis specjalny, https://polskieradio24.pl/495  gdzie znajdują się wszystkie najważniejsze informacje dotyczące rywalizacji naszych reprezentantów w Pekinie.
Zobacz więcej na temat: 

Jedyny nauczyciel fortepianu

26 marca 1842 r. wychodzący w Paryżu „Dziennik Narodowy” przyniósł między innymi wiadomościami z kraju, także następującą, związaną z warszawskimi latami życia Fryderyka Chopina. Przedruku dokonano z poznańskiego „Tygodnika Literackiego”, który zamieścił ją w rubryce Doniesień literackich z dnia 14 lutego 1842 roku. W paryskiej prasie można było przeczytać: „W Warszawie umarł zeszłego miesiąca pierwszy nauczyciel w muzyce naszego Chopina, Wojciech Żywny, w 90 roku życia swego, w swoim czasie podobno najpierwszy fortepianista Warszawy. W starości odmładniała go myśl, że on był sam tylko nauczycielem Chopina; była to jego chwała, jego rozkosz, która starcowi, ile razy o tym wspominał, łzy radości wyciskała”. W tym samym dniu, gdy w Warszawie zmarł rano Żywny, w Paryżu wieczorem Chopin grał w sali Pleyela z Franchomme'em i Pauliną Viardot. (md)
Zobacz więcej na temat: 

Do słuchania duszą

25 marca 1838 r. Ernest Legouvé, paryski dziennikarz, jeden z najbliższych przyjaciół Chopina, na łamach „Gazette Musicale” napisał: „Chopin […] dał wielki koncert wobec pięciuset słuchaczy, którzy byli przeniknięci, poruszeni, upojeni. […] Dalejże, Chopinie! Niech Cię ten triumf zachęci, […] udzielaj swego pięknego talentu wszystkim”. Recenzja dotyczyła benefisu polskiego pianisty Antoniego Orłowskiego w Rouen, w którym uczestniczył Chopin, pragnąc pomóc przyjacielowi w promocji jego sztuki. Entuzjazm Legouvé nie przekonał jednak Fryderyka do dalszych publicznych występów. Heinrich Heine w swym artykule z marca tego samego roku, napisał: „Chopin nie znajduje satysfakcji w tym, że jego ręce są oklaskiwane przez inne ręce za ich zwinność. On ma większe aspiracje; jego palce są tylko sługami jego duszy, a jego duszę oklaskują ci, którzy słuchają go nie uszami, lecz duszą”. (md) 
Zobacz więcej na temat: