Holandia – raj dla rowerzystów

Na Wyspy Zachodniofryzyjskie można dostać się promem bądź podczas odpływu - pieszo. To jednak wycieczka ekstremalna. - Trzeba zmieścić się w wyznaczonych godzinach, żeby się po prostu nie utopić - mówi Magdalena Budka, która kraj tulipanów zwiedziła wszerz i wzdłuż.

Foto: fot. Wikipedia/Gouwenaar

Zdaniem Budki jedną z głównych zalet spędzania urlopu w tamtym regionie jest… święty spokój. – Krajobraz jest dosyć swojski, nie różni się szczególnie od naszego, bałtyckiego – opowiada gość Czwórki. – Są jednak przypływy i odpływy morza, co dla Polaków stanowi dodatkową atrakcję.

Holandia to prawdziwy raj dla rowerzystów. – Na niektórych wyspach wstrzymano ruch samochodowy, tam można poruszać się tylko jednośladami – opowiada gość Czwórki. – Odległości jednak nie są duże, więc  czasem przemierzenie całej wyspy, to rekreacyjna, jednodniowa wycieczka.

W studenckim miasteczku Groningen zawsze czuć atmosferę lata. - Myślę, że można to miejsce porównać z Utrechtem - mówi Budka. - Dużo jest tam ceglastego, północnoeuropejskiego gotyku, piękny rynek, stare miasto i kanały, które raz na kilka lat całkowicie zamarzają na zimę. Krajobraz jest inny niż na przykład w Amsterdamie.

Poznaj tajemnice innych zakątków świata! 

Coś dla siebie znajdą także miłośnicy fok, bo w niektórych częściach wybrzeża tych zwierząt jest sporo. Dowiedz się więcej o tym pełnym niespodzianek kraju, słuchając całej rozmowy z Magdaleną Budką w audycji „4 do 4”.

(kd)