Nauka

Instytut Badań Edukacyjnych porównał umiejętności sześcio- i siedmiolatków

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2013 14:40
Sześcio- i siedmioletnie dzieci kończą pierwszą klasę szkoły podstawowej z takim samym poziomem umiejętności - wynika z badań IBE. Badania realizowane były w dwóch etapach: od 29 października do 10 grudnia 2012 r. oraz od 18 maja do 19 czerwca 2013 r.
Instytut Badań Edukacyjnych porównał umiejętności sześcio- i siedmiolatków
Foto: Glow Images/East News

"Badanie 6 i 7-latków na starcie szkolnym" analizowało poziom umiejętności matematycznych oraz umiejętności związanych z nauką pisania i czytania. Badaniem objęto 6-latki w "zerówce", 6-latki w pierwszej klasie szkoły podstawowej oraz 7-latki w pierwszej i drugiej klasie szkoły podstawowej. Celem badania było sprawdzenie, jak zmieniają się umiejętności dzieci, zależnie od tego, czy chodziły one do "zerówki" przedszkolnej, szkolnej, I lub II klasy szkoły podstawowej.
Organizatorzy badania  podkreslają, że po raz pierwszy sprawdzone zostały umiejętności i postępy sześcio- i siedmiolatków, którzy poszły do szkół i "zerówek". Po raz pierwszy również porównano efekty ich nauki.

Z badań wywnioskować można, że bez względu na to, czy dziecko trafiło do "zerówki" czy do szkoły, widać postęp w jego rozwoju. Sześciolatki w I klasie na koniec roku szkolnego osiągnęły taki sam poziom umiejętności matematycznych, co siedmiolatki w I klasie. W zakresie umiejętności matematycznych najbardziej rozwinęły się dzieci 6-letnie, uczęszczające do I klasy szkoły podstawowej. W tej samej grupie zaobserwowano największy wzrost umiejętności związanych z nauką pisania i czytania.
O kompetencjach dzieci decyduje nie wiek, ale to, czego się je uczy. Siedmiolatki, uczęszczające do II klasy, czyli dzieci, które do I klasy poszły jako sześciolatki, mają wyższy poziom kompetencji, niż ich rówieśnicy w I klasie.
-Badania nie przynoszą sensacji w takim sensie, że nie pokazują rażących problemów. Kiedy porównujemy efekty, jakie osiągnęły dzieci, które chodziły do przedszkola z tymi, które osiągnęły dzieci z I klasy szkoły podstawowej, możemy uznać, że przedszkola i szkoły spełniły swoje zadania, ponieważ u dzieci zanotowaliśmy wyraźny postęp. Zaskoczyło nas to, że i w przedszkolu i w szkole, dzieci, których poziom w momencie rozpoczynania badań był niższy, uczyniły znacznie większy postęp, niż dzieci, które rozpoczynały rok szkolny na wyższym poziomie kompetencji- komentowała wyniki badań prof. dr hab. Anna Brzezińska, psycholog rozwojowy.
-To pokazuje, że nauczyciele są wystarczająco przygotowani i posiadają odpowiednie środki, by tym dzieciom, które tego wymagają, pomóc tak, by "dociągnęły" one do poziomu kolegów i koleżanek. To dowód na to, że dzieci przyszły dobrze przygotowane z wcześniejszego szczebla edukacji. Postęp jednak, odbywa się także dlatego, że przed dzieckiem postawiono wyższe wymagania- dodała.
Największy rozwój umiejętności matematycznych zaobserwowano u sześciolatków w pierwszych klasach. Nie zaobserwowano istotnych różnic między nimi a siedmiolatkami na tym samym etapie edukacji. Podobne wyniki osiągnięto, jeśli chodzi o naukę pisania i czytania. Tu również największy przyrost umiejętności zaobserwowano u sześcio- i siedmiolatków w klasach pierwszych.
Przeprowadzona analiza wykazała, że w grupie dzieci z początkowo najniższym poziomem umiejętności przyrost okazał się największy. Dzieci o najsłabszych kompetencjach zyskały najwięcej, mniej natomiast zyskały dzieci ze średnim poziomem umiejętności. Najmniej te, które na początku badania miały najwyższe wyniki.
-„Nadganianie” nie jest pogonią za uciekającą metą. Te wyniki świadczą o tym, że nauczycielki dobrze poradziły sobie z różnicami między uczniami. Dzieci otrzymały dobrą pomoc. Postawienie wysokich wymagań, zapewnienie pomocy i odpowiednie wcześniejsze przygotowanie pokazuje, że sukces jest możliwy- oceniła Brzezińska.
Według IBE, z pierwszego badania TUNSS, wyraźnie wywnioskować można, że różnice między sześcio-, a siedmiolatkami w pierwszej klasie są mniejsze niż pomiędzy sześciolatkami w pierwszej klasie, a sześciolatkami w tzw. "zerówce". Ministerstwo Edukacji Narodowej podało, że w teście matematycznym sześciolatki, chodzące do szkoły otrzymały średnio ponad 105 punktów, w teście z czytania - ponad 110, a pisania - 120. Wyniki sześciolatków pozostawionych w przygotowaniu przedszkolnym były dużo niższe. W teście matematycznym dzieci te otrzymały około 100, a w testach z czytania i pisania - 95 punktów.
Według badań IBE, niemal 90 procent rodziców, którzy posłali dzieci do szkoły wcześniej niż w wieku 7 lat, jest zadowolonych ze swojej decyzji, a dzieci dobrze czują się w szkole. 96 procent rodziców jest zadowolonych z nauczycieli, którzy pracują z ich dziećmi.
PAP/ml

Zobacz więcej na temat: dzieci edukacja NAUKA
Czytaj także

Sześciolatki nie chcą do szkół!

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2011 10:00
To już ostatni rok, kiedy to rodzice decydują o tym, czy ich sześcioletnie dziecko zostaje w przedszkolu, czy od września idzie szkoły.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ucz się języka razem z dzieckiem

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 14:47
Rodzice powinni umieć odpowiednio zmotywować i zachęcić swoje pociechy do nauki języka, a nie tylko płacić za dodatkowe godziny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bez korepetycji da się żyć, ale presja jest silniejsza

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2012 15:23
Kiedyś wystarczyło, że chodziło się do szkoły i w miarę regularnie odrabiało lekcje, aby nie mieć problemów ze zdaniem matury czy innych egzaminów. Obecnie coraz więcej dzieci bierze korepetycje. Czy to normalne?
rozwiń zwiń