Odczytanie archiwum Aleksandra Wata. "Dużo sekretów"
Czesław Miłosz napisał kiedyś, że wiersze Aleksandra Wata są stenogramem cierpienia, a poeta ten mówi nie językiem, lecz skórą. Badacz literatury Patryk Szaj zauważył w Dwójce, że Wat uczynił nawet skórę adresatem jednego z wierszy. – "Oda III" jest rozpięta pomiędzy skórą zmysłowo doświadczającą piękna świata a skórą cierpiącą, skórą, która jest źródłem wielkiego bólu – powiedział gość Dwójki.
– Musimy pamiętać, że dramatyczne wiersze Wata bywają też wierszami olśniewająco pięknymi, i to olśniewanie jest ich niesłychanie ważną cechą – dodał prof. Piotr Śliwiński. – Weźmy "*** (Tu nie istnieje...)" z 1956 r. Trudno znaleźć w naszej poezji równie dramatyczne zapisy uwięzienia w nicości, w impasie. A przecież jest to zarazem wiersz niebywale piękny – stwierdził.
W audycji przygotowanej z okazji przypadającej 29 lipca 50. rocznicy śmierci Aleksandra Wata słuchaliśmy także wypowiedzi prof. Adama Poprawy i prof. Krzysztofa Rutkowskiego, a z archiwów wydobyliśmy nagranie jednej z rozmów Aleksandra Wata i Czesława Miłosza rejestrowanych na potrzeby słynnej książki "Mój wiek".
***
Tytuł audycji: Strefa literatury
Prowadzą: Anna Lisiecka i Dorota Gacek
Goście: Patryk Szaj, prof. Piotr Śliwiński, prof. Adam Poprawa, prof. Krzysztof Rutkowski (literaturoznawcy)
Z nagrań archiwalnych: Aleksander Wat i Czesław Miłosz
Data emisji: 30.07.2017
Godzina emisji: 18.00
mc/zi