Lego w dorosłym świecie. Michał Dudziński i jego teatr

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2025 13:30
Czy można mieć trzydzieści dziewięć lat i nadal z pasją układać klocki Lego? Michał Dudziński swoim profilem "Teatr Lego" udowadnia, że jak najbardziej! 
Michał Dudziński i Teatr Lego
Michał Dudziński i Teatr LegoFoto: Piotr Podlewski / Czwórka

Michał Dudziński odwiedził studio Czwórki, żeby opowiedzieć w "Popołudniówie" o swojej pasji do Lego, która trwa już ponad 3 dekady! Pierwszy zestaw dostał jako dziecko i od tego czasu klocki są jego nieodłącznym elementem życia. - Myślę, że od trzydziestu sześciu lat jestem w tym świecie - mówi z uśmiechem autor profilu "Teatr Lego". Wbrew temu, co często się sądzi o dorastaniu, nigdy nie miał etapu, w którym porzuciłby swoją pasję. Wręcz przeciwnie - jako nastolatek zaczął sam inwestować w nowe zestawy, wydając kieszonkowe na kolejne pudełka.


Teatr Lego Michała Dudzińskiego/ foto Piotr Podlewski Teatr Lego Michała Dudzińskiego/ foto Piotr Podlewski
Teatr Lego
Prawdziwym oczkiem w głowie Michała jest Teatr Lego - projekt, w którym z klocków Lego tworzy scenografie teatralne i spektakle. Zrealizował już ponad 60 takich przedstawień, budując każdorazowo nowe konstrukcje. - Po premierze robię zdjęcia, a potem rozbieram scenografię, a klocki służą dalej - zdradza autor. Proces twórczy to próby i błędy, a projektowanie przypomina pracę scenografa prawdziwego teatru.
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Teatr Lego (@lego.theatre)

Dorosłe Lego 
Mogłoby się wydawać, że Lego jest zarezerwowane dla dzieci, jednak ostatnio stało się bardzo popularne wśród dorosłych. Istnieje cała gałąź produktów oznaczonych jako "18+". Michał zauważa, że zmienia się społeczna mentalność - to, co kiedyś uznawane było za dziwne, dziś jest akceptowane, a nawet modne. Lego to nie tylko zabawa, to także forma kolekcjonerstwa, sztuki i inwestycji. 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Teatr Lego (@lego.theatre)

 
Klocki na wagę, minifigurki i inwestycje

Michał podróżuje i poszukuje unikatowych elementów, np. kupując klocki na wagę w Turcji - coś, czego nie da się zrobić w Polsce. Jego kolekcja minifigurek to już blisko tysiąc postaci - od superbohaterów po postacie z niepełnosprawnościami. Najdroższa figurka na rynku, Mr. Gold, kosztuje dziś nawet 10 tysięcy złotych.
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Teatr Lego (@lego.theatre)


Sam jednak nie jest fanem trzymania klocków w pudle. Mimo że rozumie, że Lego może być formą inwestycji, dla niego sens ukryty jest w budowaniu. - Nie po to kupuję, żeby trzymać zamknięte - mówi, dodając, że oryginalne pudełka i tak trzyma w piwnicy, bo szkoda je wyrzucać. 

Kolekcjonerstwo z pasją i systemem
Cała kolekcja Michała jest starannie posegregowana. Ma cztery ogromne organizery, każdy z 60 szufladkami. Klocki są ułożone według koloru, funkcji i rodzaju. - Dopiero jako dorosły człowiek sobie to wszystko uporządkowałem, wcześniej to były pełne wiadra - zdradza. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Teatr Lego (@lego.theatre)

Dla Michała Lego to nie tylko sposób na relaks czy estetyczną przyjemność. To narzędzie do opowiadania historii, do tworzenia mikroświatów, które przypominają nam, że kreatywność nie zna wieku. - Nie znam nikogo, kto znałby wszystkie klocki, ale można się tego uczyć przez całe życie - opowiada.

***

gV/k

Zobacz więcej na temat: Czwórka Zobacz także LEGO
Czytaj także

Mikołaj Kozak i okładki płyt w wersji Lego

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2025 13:49
Artysta odtwarza polskie okładki płyt, stylizując je na estetykę klocków Lego. Jego wersja okładki do albumu "Szprycer" Taco Hemingwaya została wystawiona na aukcji WOŚP-u. 
rozwiń zwiń