Tyler, The Creator i jego fani: od kultu Odd Future do konfliktu pokoleń

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2025 11:51
W ostatnich tygodniach w internecie znów rozgorzała dyskusja wokół Tylera, The Creatora. Impulsem stał się hołd, jaki raper złożył D’Angelo na Instagramie, który nieoczekiwanie sprowokował falę komentarzy i przypomnienie dawnych kontrowersji z początków jego kariery. Stare tweety, zdjęcia i teksty z czasów Odd Future wróciły na powierzchnię, a wraz z nimi pytanie: czy Tyler i jego fani wciąż mówią tym samym językiem?
Tyler, the Creator
Tyler, the CreatorFoto: Sony Music Publishing/mat. prasowe

Kiedy Tyler, The Creator debiutował z kolektywem Odd Future na przełomie lat 2000. i 2010., jego twórczość była nieokiełznana, pełna eksperymentów i - przede wszystkim - kontrowersyjna. Albumy takie jak "Bastard" czy "Goblin" balansowały na granicy horrorcore’u i groteski, pełne brutalnych metafor, szokujących żartów i języka, który dziś nie miałby szans przejść bez krytyki. Pod tym kątem Tyler przypominał trochę młodego Eminema. Wtedy jednak Odd Future było symbolem buntu - grupą młodych artystów, którzy gardzili zasadami i mówili wszystko, czego nie wypadało. Takie podejście miało sens dla niszowych twórców - jednak dzisiaj Tyler zyskał status światowej gwiazdy i chociaż jego charakter się nie zmienił, a płyty dalej zaskakują, to jego odbiór jest już znacznie inny. 

Wspólnota fanów Tylera w latach 2010. tworzyła coś na kształt sekty - lojalnej, oddanej, gotowej tłumaczyć jego słowa jako prowokację artystyczną, a nie realne deklaracje. Z biegiem lat raper dorastał, a jego twórczość - od "Flower Boy" przez "IGOR" po "Call Me If You Get Lost" - stała się emocjonalna, bardziej przemyślana i znacznie bardziej melodyjna. Wraz z tą przemianą zmieniła się też jego publiczność.

Nowa publiczność, nowe oczekiwania

Dziś wielu fanów Tylera to osoby, które poznały go dopiero po "IGOR" - albumie, który przyniósł mu pierwszą nagrodę Grammy i status artysty mainstreamowego. Dla nich Tyler to ekscentryczny wizjoner w stylu Pharrella, nie dawny buntownik z tekstami o przemocy i prowokacji. Gdy więc w sieci pojawiają się screeny jego dawnych tweetów czy stare zdjęcia z okresu Odd Future, reakcje są skrajne: od rozczarowania po oburzenie. Część dzisiejszych słuchaczy Tylera ocenia kontrowersyjne tweety z tamtego czasu bez kontekstu kulturowego tamtych lat. Era Odd Future, która wiązała się z walką z poprawnością polityczną w dzisiejszym dyskursie jest czymś wręcz niedopuszczalnym. Mierzenie tamtych wypowiedzi z dzisiejszymi standardami wydaje się wręcz niesprawiedliwe. Jednak nowi fani Tylera mają wobec niego pewne oczekiwania. 

Cancelowanie czy dojrzewanie?

To, co media nazywają "cancelowaniem" Tylera, wydaje się raczej próbą ponownej interpretacji jego wcześniejszych działań i twórczości. Dla wielu odbiorców to zderzenie własnych wspomnień z obecnymi standardami. W tym sensie burza wokół artysty nie jest potępieniem, lecz dowodem, że jego twórczość nadal prowokuje i inspiruje. Relacja Tylera z publicznością pozostaje pełna napięć, ale też szczera i nieustannie ewoluująca. To właśnie w tym nieporozumieniu - między dawnym buntem a dzisiejszą wrażliwością - tkwi jej siła.


Tyler nigdy nie chciał być łatwy do zrozumienia, a jego fani, choć coraz bardziej podzieleni, wciąż pozostają częścią historii, którą sam napisał. Pokazuje to również ciekawą dynamikę między raperem a jego fanami - inną niż w większości fanbasów. Tyler nie jest bożkiem wokół którego stworzył się kultu wyznawców, na których artysta patrzy z góry. On jest jednym z nich - żartuje sobie z nich, obraża, ale też dyskutuje o muzyce jak równy z równym i odpowiada na zarzuty bez strategi PRowej, a w swój naturalny, ziomalski sposób. 

***

gV

Czytaj także

Tyler, the Creator, A$AP Rocky i wszystkie ich współprace

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2025 17:45
Fani obu raperów od lat czekają na ich wspólny projekt WANG$AP, który według Tylera może się nigdy nie wydarzyć. Z tego powodu przypominamy utwory, w których mieliśmy okazję usłyszeć obu artystów razem. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tyler, the Creator opublikował teledysk do numeru "Sucka Free"

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2025 10:40
To już drugi teledysk promujący najnowszy album rapera pt. "DON"T TAP THE GLASS". Wcześniej ukazał się klip do utworu "Sugar On My Tongue". 
rozwiń zwiń