Laboratorium Pieśni: odchodzimy od tradycji, ale jej nie porzucamy

- Tradycyjne pieśni wciąż są dla nas inspiracją i skarbnicą pomysłów, ale powoli otwieramy się na siebie, własne kompozycje i pomysły - mówiły w Czwórce Kamila Bigus i Lila Bosowska z Laboratorium Pieśni. 
Laboratorium Pieśni podczas koncertu
Laboratorium Pieśni podczas koncertuFoto: PAP/Tomasz Gzell
O Audycji

dagadana jpg 1200.jpg
Dagadana z nowym krążkiem. "Niesiemy dobre życzenia światu"

Artystki z Laboratorium Pieśni opowiadały w Czwórce m.in. o tym, co wydarzyło się w ich muzycznym życiu w ciągu ostatnich, pandemicznych miesięcy, i planach na najbliższe tygodnie. - To piękny moment, bo wracamy do koncertów na żywo. Jesteśmy super wygłodniałe, musimy się wyśpiewać - mówiły artystki. Jak podkreślały, ostatnie miesiące były dla Laboratorium Pieśni niezwykle intensywne. - Bardzo dużo się u nas działo. Pracowałyśmy nad nowym materiałem, wiele śpiewałyśmy razem, niebawem więc wchodzimy do studia, by nagrywać kolejną płytę - opowiadała Kamila Bigus. 

Posłuchaj
59:49 2021_06_29 23_59_52_PR4_Folk_Off.mp3 O muzycznych planach opowiadają artystki z Laboratorium Pieśni (Folk Off/Czwórka) 

Jak opowiadały wokalistki w Czwórce, ten czas był "trudny, ale ważny". - To był czas na refleksję, zagłębiałyśmy się w kolejne pieśni, działając intuicyjnie, odchodząco coraz bardziej od tradycji, a eksplorując wewnętrzny świat i zanurzając się w siebie - opowiadała Lila Bosowska. - To niesamowita przygoda, bo każda z nas jest inna i inaczej interpretujemy tradycję. Pojawiają się więc zupełnie nowe rzeczy - tłumaczyła Kamila Bigus.   

Czytaj także:

-> Wernyhora - muzyka pełna nostalgii i pozbawiona granic

Na ich ostatni krążek pt. "Rasti" składało się dziesięć utworów, czyli "mistycznych opowieści", polifonie z różnych części, szamańskie bębnienie, improwizacje, a także odgłosy natury, śpiew ptaków. - Eksplorowałyśmy tu tradycyjne pieśni m.in. z Bułgarii, Białorusi czy Ukrainy. W porównaniu do pierwszej płyty, było tu już więcej nas - mówiła Lila Bosowska. Jak podkreślała Kamila Bigus, te pieśni były niezwykle poruszające. - Drzemie w nas duch tych pieśni, uwielbiamy je śpiewać, stąd tyle polifonii w naszych nagraniach i dlatego postanowiłyśmy wziąć je na warsztat - podkreślała wokalistka. 

 Źr. Laboratoriumpieśni/Laboratorium Pieśni - Rasti rasti moj zeleni bore

Czytaj także:

"Festiwal Nowa Tradycja to święto folku"

- Dla nas pieśni tradycyjne to pogotowie dla duszy. Śpiewanie ich to proces uzdrawiający, ogromna siła emocji. Taki też feedback otrzymujemy od publiczności - opowiadały wokalistki w Czwórce. - Kolejny koncert zagramy już w sierpniu podczas festiwalu Wschód Kultury, i będzie to połączenie dwóch światów: ethno i jazzu. 

***

Tytuł audycji: Folk Off

Prowadzi: Maciej Szajkowski

Gość: Lila Bosowska i Kamila Bigus (Laboratorium pieśni)

Data emisji: 30.06.2019

Godzina emisji: 00.00

kd

Playlista