Dubska: "Love & Culture" to hołd dla kultury i naszych korzeni

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2013 10:30
- Wszyscy potrzebujemy "Love & Culture". Wyszliśmy na przeciw tym oczekiwaniom i nagraliśmy płytę z piosenkami o miłości, które ukształtowały naszą kulturę - mówią muzycy Dubska. Na minialbumie znajdziemy autorskie interpretacje piosenek Everly Brothers, Hopetona Lewisa, Boba Marleya oraz Black Uhuru.
Audio
Dubska w Ministerstwie Dźwięku
Dubska w "Ministerstwie Dźwięku"Foto: Bartosz Bajerski

- Po raz pierwszy o Black Uhuru usłyszałem jak byłem nastolatkiem, mniej więcej w pierwszej połowie lat 90. - opowiada Dymol. - Był u nas Bydgoszczy była taka giełda, na której w każdą niedzielę można było kupić różne rzeczy. Podczas jednej z wizyt znalazłem dwie płyty tego zespołu "Red" i "Sinsemilla". Stać mnie było tylko na jedną. Po latach okazało się, że nasz perkusista kupił tę drugą.

"Love & Culture" to przypomnienie kultowych wykonawców, którzy kładli fundamenty pod popularne dziś style muzyczne. To podróż przez muzyczną historię od lat 50 do dzisiaj, od rock and rolla, reggae, rocksteady, dubu do starego raggamuffin.

Koncert Dubska w "Ministerstwie Dźwięku"

- Wybór artystów nie był przypadkowy i nieprzemyślany. Hopeton Lewis to ojciec muzyki rock steady, od którego dostaliśmy list, w którym pobłogosławił nasze działania - opowiadają muzycy Dubska . - Natomiast grupa Everly Brothers to absolutne korzenie śpiewania na głosy. A ponieważ my lubimy śpiewać w harmoniach, postanowiliśmy zmierzyć się także z ich repertuarem.

Minialbum, po raz pierwszy w historii zespołu, zostanie wydana wyłącznie w  formie cyfrowej. Premiera wydawnictwa odbędzie się 10 października.

kul

okładka
Okładka minialbumu grupy Dubska
Zobacz więcej na temat: Czwórka MUZYKA reggae
Czytaj także

Shaggy: słońce nie jest związane z pogodą, to stan umysłu

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2013 06:00
Mr Lova Lova, czyli Shaggy był jedną z gwiazd tegorocznego Reggaelandu i znalazł czas, żeby porozmawiać z Makenem m. in. o patriotyzmie i wizerunku reggae’owego "lovelasa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Włodzimierz Kleszcz: w reggae czułem zew wolności

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2013 17:00
Gdyby nie jego pamiętne audycje w Polskim Radiu, być może nie słuchalibyście obecnie "Strefy Dread". Włodzimierz Kleszcz, kluczowa postać dla rozwoju polskiej sceny reggae, świętuje właśnie 40-lecie pracy zawodowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

KaCeZet: na mojej łajbie ja jestem kapitanem

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2013 09:30
- I parę słów do recenzentów, którzy ze mnie drwili. Mam wrażenie, że to zgredy, których drażni mój optymizm. I dla wszystkich pięć! Ja z wami współpracy dalszej wyrażam chęć - deklaruje na nowej płycie KaCeZet. Album "Dziennik Kapitana cz. I" trafił do sklepów 1 października.
rozwiń zwiń