Opis |
Szpieg tez człowiek, więc jeść musi! Zresztą jedzenie i napięcie w filmach szpiegowskich świetnie idą w parze. Od lat skutecznym kreatorem strachu jest Alfred Hitchcock. W filmie " Osławiona" serwuje zatrutą kawę. James Bond ma również licencję na smakowanie. Agent 007 na śniadanie zamawia lekko wysmażoną jajecznicę na bekonie. Herkules Poirot z książek Agathy Christie, którego pulchność i dobrotliwy wygląd pomagały uśpić czujność przeciwników, lubił dobrze zjeść.
Porozmawiamy także o fotografii jedzenia. W książkach kulinarnych i filmach jedzenie pięknie się prezentuje, ale czy równie dobrze smakuje? Chyba nie, skoro np. dno miski do zupy wyłożone jest plasteliną, a do niego wbite są wykałaczki na końcach których dziarsko pręży się zielony groszek. W dodatku zupa jest tylko mazią bez smaku. Dlaczego owoce skrapia się smarem samochodowym, a dym z papierosów zastępuje parowanie gorącego dania? Bo zdjęcie musi być perfekcyjne. O trikach w fotografii kulinarnej opowie Edi Maciejewska.
|