Kosa: "Organiczne związki liryczne" to album z konceptem

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2021 14:40
- Bardzo długo pracowałem na to i cieszę się, że słuchacze mogą sięgnąć po album, a ja mogę się skupić na kolejnych rzeczach i robić muzykę - mówi Kosa na antenie Czwórki.
Kosa - okładka płyty
Kosa - okładka płytyFoto: mat. prasowe

czeluść 1200.jpg
Czeluść z nową kompilacją. "Nowe twarze i stare znajomości"

 

Kosa jest raperem i producentem, mocno związanym z polską sceną muzyki elektronicznej. Ma na koncie współpracę z takimi artystami jak Bedoes, Kubi Producent, Forxst czy Kukon. Jest współtwórcą firmy Czeluść, która przyczyniła się w Polsce do zmiany postrzegania elektroniki i stworzyła artystom reprezentującym tę scenę warunki do rozwoju.

"Organiczne związki liryczne" to jego bardzo oczekiwany i bardzo osobisty debiut.

Posłuchaj
14:00 Czwórka/Pierwsze Słyszę - kosa_08.09.2021.mp3 Kosa opowiada o swoim debiucie "Organiczne związki liryczne" (Pierwsze Słyszę/Czwórka)

 

- Dla mnie najważniejsze jest tworzenie, najmniej lubię momenty, kiedy trzeba czekać i się skupiać na promocji itp. - opowiada w audycji. - Cieszę się, że to wyszło, mogę działać i robić kolejną płytę.

Jak zapowiada prowadzący audycję Kamil Jasieński, osoby znające Czeluść, sięgając po solową płytę Kosy, mogą być zaskoczone. - To jest zupełnie coś innego. Płyta jest nastrojowa, klimatyczna i melancholijna - mówi. 

Źr. Kosa - Tlen /QueQuality

 

czeluść fot Kamil Jasieński 1200.jpg
Wieczór Rezydentów: Czeluść

- Niektóre kawałki może rzeczywiście są trochę pościelowe, zwłaszcza "Dopamina" i "Tlen". Ten produkcyjno-basowy sznyt pozostawiam sobie jednak do produkowania elektronicznej muzyki - zdradza artysta. - Tu instrumentem jest też wokal, więc uznaję, że trzeba szczerze podejść do tej muzyki. Chciałem, żeby płyta była osobista i utożsamiała się z tym, co mam w środku i co chcę przekazać.

Jak przyznaje raper, na płycie, obok osobistych przeżyć, umieścił słodko-gorzką obserwację społeczeństwa. Jednak najważniejsze są tam odczucia. - Zamysł był taki, żeby zrobić coś koncepcyjnego - opowiada w Czwórce. - Od początku myślałem, żeby zrobić coś z tymi "związkami chemicznymi" i na albumie przemycić chemię życia. W ten sposób do tego doszło - a są to "Związki liryczne".

Źr. YouTube/Kosa - Oktan


Do produkcji niektórych kawałków Kosa zaprosił również innych producentów. - Zazwyczaj pracuję sam. Mam plan, żeby zrobić kolejny album wyprodukowany tylko przez siebie - wyznaje. - Myślę jednak, że to będzie ewaluowało. Zawsze warto zasięgnąć czyjejś rady, skorzystać z doświadczenia i współpracować. To też mam w głowie, a póki co mało z tego korzystałem - dodaje.


***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Kosa 

Data emisji: 08.09.2021

Godzina emisji: 08.15


mat. prasowe/kul/aw