Chatbot odpowiada jak człowiek. Kiedy nastąpi robotyczna rewolucja?

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2022 11:09
Sztuczna inteligencja namaluje obraz, napisze wiersz, zagra w szachy z arcymistrzem. W ostatnim czasie hitem sieci jest chatbot GPT, model sztucznej inteligencji, który na nasze pytania odpowiada niemal jak prawdziwy rozmówca. 
Roboty wchodzą tam gdzie praca jest powtarzalna, gdzie pracujemy w ciężkich warunkach.
Roboty "wchodzą" tam gdzie praca jest powtarzalna, gdzie pracujemy w ciężkich warunkach.Foto: Shutterstock/metamorworks

Sztuczna inteligencja wchodzi przebojem w niemal wszystkie dziedziny naszego życia. Ma ogromne możliwości i cały czas się rozwija, podbija kolejne rynki. O chatbocie GPT mówi się, że może być zagrożeniem dla najbardziej popularnej przeglądarki na świecie. 

GPT-3 to zaawansowane modele językowe sztucznej inteligencji, które mają stale się uczyć, imitować ludzki styl komunikacji, by użytkownik nie był w stanie rozpoznać, że prowadzi konwersację z maszyną.

- Ten chatbot to jeden wielki model językowy, wytrenowany na ogromnej ilości danych, posiada 175 miliardów parametrów, którymi operuje. Jest w stanie, w krótkim czasie, zwrócić nam odpowiedź na zadane pytanie. Ta odpowiedź zwykle jest bardzo trafna - zauważa Michał Niezgoda z Robotec.ai. - Myślę, że to jest coś, co mocno zmieniło rynek. Jego odpowiedzi jeszcze nie są doskonałe, ale są trafne. Nigdy wcześniej jakość tych odpowiedzi nie była tak dobra - dodaje. 

Kamil Jasieński przytacza przykład pytania, które zostało zadane przez użytkownika w okienku chatbota: kto był najlepszym prezydentem Polski? Odpowiedź jaką otrzymał użytkownik brzmiała: trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, trzeba to rozpatrywać na wielu różnych płaszczyznach. Ten przykład pokazuje, że ciężko zidentyfikować czy odpowiadający jest robotem czy człowiekiem. 


Posłuchaj
10:44 czwórka pierwsze słyszę 19.12.2022.mp3 O robotyce i sztucznej inteligencji opowiada Michał Niezgoda (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Próba identyfikacji czy mamy do czynienie z człowiekiem czy robotem to tzw. test Turinga. W przypadku bota GPT trudno trafić z poprawną odpowiedzią. Duża część ankietowanych po odpowiedziach chatbota ma problem z tą identyfikacją - mówi gość Czwórki. - Dodatkowo ten wynalazek wciąż jest udoskonalany. Użytkownicy mogą ocenić każdą z odpowiedzi, czy jest poprawna czy błędna. To z pewnością posłuży do dalszych prac - dodaje. 

Chatbot może być chętnie wykorzystywany przez uczniów. Okazuje się, że może stworzyć nawet wypracowanie, należy mu tylko podać wymagane parametry, słowa. - On jest w stanie stworzyć różne teksty na ten sam temat. Wydaje mi się, że współczesne systemy antyplagiatowe nie są przystosowane do wykrycia tego i walki z takim chatbotem - zauważa Michał Niezgoda. - Myślę, że część nauczycieli np. z wykształceniem informatycznym, analitycznym umysłem może wychwycić niuanse, ale jeśli taka praca będzie sprawdzana "na szybko" to nie będzie to łatwe do rozpoznania - dodaje. 

Rozmawiając o sztucznej inteligencji mówimy o jej plusach, rozwoju, ale też zagrożeniach. Gość Kamila Jasieńskiego zauważa, że wspomniane generowanie plac szkolnych wcale nie jest dobre, bo to zadania, które powinniśmy wykonać sami. Dodatkowo zbyt duże zaufanie, którym obdarzymy chatbota może prowadzić do powielania błędów, jeśli takie zdarzą się w jego odpowiedziach. 

Nadchodzi rewolucja

Światowa robotyzacja rośnie w siłę. Mówi się, że roboty przejmą nasze obowiązki, zmienią strukturę społeczną, znikną pewne zawody, ale też pojawią się nowe. 

- Ta rewolucja związana z robotami jest blisko, ale nie wydarzy się w ciągu kilku lat, a na przestrzeni 10-20 - prognozuje Michał Niezgoda. - Mówimy np. o autonomicznym transporcie drogowym w kontekście ciężarówek, o robotaksówkach, ale też szerzej o nowym przemyśle - automatyzacji kopalń, procesów produkcyjnych - dodaje. 

Roboty "wchodzą" tam gdzie praca jest powtarzalna, gdzie pracujemy w ciężkich warunkach. Jest wola wśród firm i inwestorów, by rozwijać różne technologiczne aspekty rozwijać i zastępować robotami pracowników, którzy pracują w ciężkich i trudnych warunkach. 

- Jeśli chodzi o transport, to myślę, że początku będziemy mieć do czynienia z modelem hybrydowym. Ciężarówki autonomiczne będą jeździć po autostradach (co już się dzieje w USA) a kierowcy będą wjeżdżać do miast i jeździć po trudniejszych terenach - wyjaśnia ekspert. - To rozwiązanie dużego problemu, jakim jest brak zawodowych kierowców, niedobory kadrowe na tym rynku - dodaje. 

Michał Niezgoda relacjonuje też swoją niedawną wizytę w kopalni miedzi w Szwecji. - Tam został wprowadzony system teleoperacji różnego typu maszyn, czyli możemy wykonywać różnego typu działania robotami ze zdalnego centrum sterowania, to system podobny  do sterowania dronami - ocenia. 

W przyszłości pojawią się z pewnością roboty obsługujące markety czy restauracje. - Widać je tam już dziś, jednak wciąż jest to raczej element marketingowy - zauważa specjalista. - Myślę, że dziś w Polsce jest kilka bardzo obiecujących firm, które robią super rzeczy, są inwestorzy. Brakuje nam jeszcze spektakularnych przykładów jak np. Boston Dynamics - dodaje. 


***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

ProwadziKamil Jasieński

Gość: Michał Niezgoda (Robotec.ai)

Data emisji: 19.12.2022

Godzina emisji: 8.15

pj