Stan wojenny

Norman Davies: stan wojenny w Polsce był majstersztykiem

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2016 07:00
- To najdoskonalszy zamach wojskowy w historii nowożytnej Europy. Z praktycznego punktu widzenia dobrze, że się udał - oceniał w Dwójce Norman Davies.
Audio
  • - Wprowadzenie stanu wojennego było majstersztykiem - uważa brytyjski historyk Norman Davies. (PR, 13.12.2014)
Od chwili wprowadzenia stanu wojennego - od 13.12.1981- przez parę tygodni dziennik TV nadawany był ze studia w jednostce wojskowej przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie. Prezenterzy przebrani w wojskowe mundury czytali komunikaty WRON
Od chwili wprowadzenia stanu wojennego - od 13.12.1981- przez parę tygodni dziennik TV nadawany był ze studia w jednostce wojskowej przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie. Prezenterzy przebrani w wojskowe mundury czytali komunikaty WRONFoto: PAP/Tadeusz Zagoździński

Zdaniem brytyjskiego historyka stan wojenny w Polsce został w Polsce wprowadzony w sposób doskonały technicznie.

- Akcje militarne często powodują anarchię, w tym wypadku władzy udało się opanować kraj 40 milionów ludzi, powodując śmierć około 10 osób. To jest cud - podkreślał gość Hanny Marii Gizy.

Norman Davies jako kontrprzykład podawał zamach majowy z roku 1926, który ograniczające się jedynie do obszaru Warszawy spowodował śmierć 400 osób.

- W 1981 roku akcja przebiegła w miarę spokojnie dzięki temu, że zwykli żołnierze nie widzieli w narodzie wroga - tłumaczył Norman Davies. Jego zdaniem, z praktycznych względów, stan wojenny był dla Polski wyborem mniejszego zła. - Nie mam wątpliwości, że jeśli stan wojenny by się Jaruzelskiemu nie udał, to Rosjanie interweniowaliby.