Polskie Radio

Polscy zdobywcy Oscarów. Kto sięgnął po złote statuetki w XXI wieku?

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2020 19:48
W XXI wieku także nie brakuje wyróżnień dla polskich twórców sztuki filmowej. Na kogo po 2000 roku były skierowane oczy całego filmowego świata? 
Paweł Pawlikowski podczas 91. ceremonii rozdania Oscarów
Paweł Pawlikowski podczas 91. ceremonii rozdania OscarówFoto: ETIENNE LAURENT/PAP/EPA

2000 - Andrzej Wajda, honorowy Oscar za całokształt twórczości

Nagroda za całokształt twórczości po raz pierwszy w historii Akademii trafiła w ręce Polaka w 2000 roku. Z rąk wielokrotnie nominowanej dwukrotnej zdobywczyni złotej statuetki otrzymał ją polski reżyser Andrzej Wajda. Wcześniej był nominowany do nagrody trzykrotnie za filmy "Ziemia Obiecana" (1975), "Panny z wilka" (1979) i "Człowiek z żelaza" (1981). Ten ostatni w stanie wojennym został ostatecznie z wyścigu po statuetkę przez komunistyczne władze wycofany.

Uhonorowanie reżysera nagrodą za całokształt twórczości zasugerował dwukrotny zwycięzca Oscara Janusz Kamiński. Pod listem do Akademików podpisało się w tamtym czasie ponad siedemdziesięciu najważniejszych światowych twórców. W konkursie po honorową nagrodę pokonał m.in. Sidneya Lumeta, reżysera "12 gniewnych ludzi" oraz Rogera Cormana.

2003 - Roman Polański, za reżyserię filmu "Pianista"

Wielkim nieobecnym oscarowej gali w 2003 roku był polski reżyser Roman Polański. Do nagrody Akademii był wcześniej nominowany trzykrotnie: za "Dziecko Rosemary" (1968),"Chinatown" (1974) i "Tess" (1979), jednak dopiero w 2003 roku postanowiono uhonorować film jego autorstwa w aż trzech kategoriach: najlepszy aktor pierwszoplanowy (Adrien Brody), najlepszy scenariusz adaptowany (Ronald Harwood) oraz najlepszy reżyser - Roman Polański. 

W związku z ciążącym na twórcy oskarżeniu o gwałt na nieletniej i niezakończonym postępowaniem sądowym, Polański nie mógł się pojawić na gali osobiście. Nagrodę przekazał mu Harrison Ford, który podczas oscarowej nocy odczytywał nazwiska nominowanych artystów. 

2005 - Jan A. P. Kaczmarek, za muzykę do filmu "Marzyciel" Marca Forstera

Dwa lata później polskie nazwisko znów pojawiło się w wyścigu o statuetkę. Tym razem o nagrodę w kategorii najlepsza muzyka zawalczyć miał Jan A.P. Kaczmarek. Polski kompozytor współpracował wcześniej m.in. z Agnieszką Holland, dla której stworzył ilustracje muzyczne do takich filmów, jak "Całkowite zaćmienie", "Trzeci cud", czy "Plac Waszyngtona". W sumie muzycznie ilustrował ponad 50 tytułów.

"Marzyciel" w reżyserii Marca Forstera opowiada o życiu pisarza Jamesa Barriego, którego przyjaźń z wdową i czwórką jej synów zaowocowała powstaniem historii o "Piotrusiu Panie". Film otrzymał sześć nominacji i jedną nagrodę w kategorii najlepsza muzyka oryginalna dla Jana A.P. Kaczmarka. 

2008 - "Piotruś i wilk". Oscar w kategorii krótkometrażowy film animowany

"Piotruś i Wilk" to kolejny sukces łódzkiego studia Se-ma-for. W 25. rocznicę powstania filmu "Tango" w reżyserii Zbigniewa Rybczyńskiego jednej ze współprodukcji studia, lalkowej ekranizacji na podstawie baletu Sergiusza Prokofiewa przyznano statuetkę za najlepszy krótkometrażowy film animowany.

Scenografia do filmu została stworzona przez Marka Skrobeckiego i Jane Morton, autorami zdjęć są Hugh Gordon i Mikołaj Jaroszewicz, efekty wizualne stworzyli Kamil Polak i Artur Zicz, animację - Adam Wyrwas i Krzysztof Brzozowski.

2015 - "Ida" Pawła Pawlikowskiego. Oscar w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny

Krytycy na całym świecie zgodnie okrzyknęli "Idę" Pawła Pawlikowskiego rewolucją w świecie współczesnego kina. Czarno-biały i stateczny obraz stanął w kontrze do współczesnych efektów specjalnych, tempa i zwrotów akcji. Polski reżyser stworzył film kameralny i stateczny, co w 2014 roku zdobyło uznanie widzów na całym świecie.

Nominowany w dwóch kategoriach: za najlepsze zdjęcia dla Łukasza Żala i Ryszarda Lenczewskiego i najlepszy film nieanglojęzyczny (międzynarodowy) zdobył statuetkę w tej drugiej kategorii (Akademicy docenili skromność i poetycki ton produkcji) dając reżyserowi szansę zapoznania międzynarodowej publiczności z jego twórczością.

W 2015 roku nie była to jedyna nominacja dla polskich twórców. W kategorii krótkometrażowy film dokumentalny o statuetkę walczyły dwie polskie produkcje: "Joanna" Anety Kopacz oraz "Nasza klątwa" Tomasza Śliwińskiego. O nagrodę w kategorii najlepsze kostiumy również walczyła Polka, Anna Biedrzycka, która pracowała na planie "Czarownicy" z Angeliną Jolie. 

Obsypana międzynarodowymi nagrodami "Zimna wojna" w 2019 roku była nominowana do nagrody w trzech kategoriach: najlepszy film nieanglojęzyczny, najlepsze zdjęcia, najlepszy reżyser. Film we wszystkich kategoriach przegrał z "Romą" w reż. Alfonso Cuaróna.

2017 - "Księga Dżungli" - najlepsze efekty specjalne

W 2017 roku nagrodę za najlepsze efekty specjalne otrzymała ekipa pracująca nad filmem "Księga dżungli". Przy tworzeniu efektów specjalnych do filmu pracował Polak, Jacek Pilarski, który specjalizuje się w tzw. matte paintingu, czyli tworzeniu wirtualnego tła.


Na swoim koncie ma także pracę nad efektami specjalnymi do takich filmów jak "Marsjanin", czy "Strażnicy Galaktyki". Nagrodę w imieniu ekipy pracującej nad efektami specjalnymi do filmu odebrali Robert Legato, Adam Valdez, Andrew R. Jones i Dan Lemmon.

Robert Legato, Adam Valdez, Andrew R. Jones i Dan Lemmon Robert Legato, Adam Valdez, Andrew R. Jones i Dan Lemmon

W 2020 roku do nagrody w kategorii najlepszy film międzynarodowy (dawniej nieanglojęzyczny) zostało nominowane "Boże Ciało" w reżyserii Jana Komasy na podstawie scenariusza Mateusza Pacewicza. O tym, czy film zdobędzie złotą statuetkę, przekonamy się już 9 lutego podczas 92. ceremonii wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej. O innych polskich zdobywcach Oscarów przeczytacie w pierwszej części artykułu >>>

mat.pras./Apolonia Cichocka