Czwórka Blog - baner
BLOG - Czwórka - Muzyczny

Selekcja #5: HATTI VATTI / NOON

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2014 03:20

Hatti
Hatti Vatti & Noon

Hatti Vatti (Piotr Kaliński) oraz Noon (Mikołaj Bugajak), to nie tylko wybitni twórcy nowej, postępowej muzyki rodem z Polski. To także autorzy właśnie wydanego albumu pt. "HV/NOON" - jeden z najgłośniejszych i najciekawszych krajowych płyt A.D. 2014, w ramach której świat hip-hopu (Mikołaj) w nowatorski sposób łączy się z muzyką elektroniczną (Piotr). O swoim wspólnym projekcie panowie opowiadali niedawno na czwórkowej antenie w Funkadelii . Teraz  pora na muzyczne inspiracje obu artystów.

HATTI VATTI :

"Xerrox Vol. 2" to jedna z moich ulubionych płyt i zdecydowanie najlepsza pozycja w dyskografii Alva Noto. Idealna harmonia zimnej elektroniki i brzmień uznawanych za bardzo naturalne. Fanowski klip to dokładne odzwierciedlenie tej sytuacji - Ziemia widziana oczyma astronautów z NASA. Hipnotyczne video, mój prywatny numer jeden na YouTube.

Tangerine Dream z tego okresu to kwintesencja rozkwitu muzyki elektronicznej i wykorzystywania syntezatorów. Możliwe, że to moja ulubiona kompozycja elektroniczna. W niecałych czterech minutach zawarte jest praktycznie wszystko, co urzeka mnie w latach 80. Osobiście to moja duża inspiracja przy powstawaniu płyty HV/NOON.

Kolejna hipnoza. Dosłownie parę dźwięków "na krzyż", które przelewają się w siebie. Boards of Canada to geniusze i gigantyczna inspiracja dla całego pokolenia, ale "Corsair" ma w sobie coś wyjątkowego, i w całym minimalizmie ma więcej do powiedzenia niż niejeden album innych twórców.

Pierwszy raz usłyszałem tę piosenkę w 2010 roku i od razu skradła moje serce. Prawie 5 lat później ciągle mam dreszcze kiedy jej słucham. Usłyszałem ją zupełnie przypadkiem, w bardzo ciekawym miksie "Harbour Boat Trips - Copenhagen by Trentemøller". Gitara akustyczna, rejestracja lo-fi, reverb, piękny daleki wokal - tylko albo aż tyle potrzeba, żeby nagrać jedną z piękniejszych, a może i najpiękniejszą piosenkę dekady. Z tego nagrania bije przede wszystkim wielki talent Liz Harris, która nagrywa co chwilę genialne albumy.

Było mi bardzo smutno, kiedy po niecałych 5 minutach od rozpoczęcia sprzedaży nie udało mi się kupić biletu na jesienne występy Kate Bush w Londynie - cała seria koncertów wyprzedała się błyskawicznie. Lata 80. miały dwie wielkie królowe - jedna to królowa brytyjska, czyli Kate Bush, druga to (również pochodząca z Anglii, aczkolwiek urodzona w Nigerii) Sade - jak dla mnie synonim tego okresu w USA. Kate Bush to bezsprzeczny top jeśli chodzi o śpiewające kobiety w całej historii muzyki. Artystka która zadziwia od końca lat 70. po dziś dzień. "Sensual World", piosenka inspirowana powieścią "Ulisses", jest może mniej popularna od jej wielkich hitów, natomiast zawsze uwodził mnie specyficzny nastrój unoszący się w tym utworze.

Ikoniczny numer, po sekundzie słychać że to Burial. Osobiście nie przepadam za Jamiem Woonem, jednak to nie on w tym numerze jest najważniejszy. Warto przypomnieć, że w chwili wydania tego utworu Woon był zupełnie nieznany, a tekst to tradycyjna amerykańska piosenka folkowa. W 7 minutach mamy przepis na najlepszą brytyjską muzykę elektroniczną po roku 2000. Gdyby przybysz z kosmosu chciałby usłyszeć mój ulubiony kawałek z szufladki "bass music", bez zastanowienia puściłbym właśnie ten. UK garage do dziś bardzo cenię za najciekawszą rytmikę ze wszystkich "nowych" gatunków. UKG umarł, dubstep to ponury żart, natomiast Burial pomimo kilku wpadek (szczególnie ostatnio) nadal intryguje.

"Evol" to moja ukochana płyta Sonic Youth, kapela którą wprost uwielbiam. Doskonały przykład jak można połączyć piękne melodię z brudnymi gitarami, jak dobrze czasem popsuć zbyt ładne piosenki, by paradoksalnie wydobyć z nich jeszcze piękniejszy pierwiastek, z "Love" zrobić "Evol". Obok My Bloody Valentine moi faworyci jeśli chodzi o gitary.

Synonim beztroskiej muzyki dla młodzieży, ale w dobrym wydaniu. Bardzo uboga produkcja, ładna melodia, dobre sample. Od razu chce się tańczyć! Pamiętam ich pierwsze koncerty w Polsce 5 lat temu, było na nich może kilkanaście osób, ale zrobili dość duże wrażenie. To było wprost do przewidzenia, że te miłe chłopaczki wkrótce zostaną gwiazdami. Moim zdaniem to prekursorzy całego gatunku.

AUTONOMIC!!! Ten utwór to produkcyjne dziecko najpłodniejszego okresu dla dBridge'a i Instra:Mental. Piosenka otwierała ich wspólny miks dla Fabric, który dosłownie zmienił moje życie, podejście do muzyki oraz zaprosił mnie do lat 80. Bardzo ubolewam, że ten okres w brytyjskiej elektronice skończył się równie szybko, jak się zaczął. Absolutnie niesamowita sytuacja - producenci osobiście wybitnie mnie nużącej muzyki, jaką jest drum'n'bass, zaczynają eksperymentować ze smutnymi piosenkami niczym z roku 1984. Już nigdy później w jednym miksie nie słyszałem Duran Duran i Synkro, jak miało to miejsce w genialnych podcastach "Autonomic".

Śliczna minimalistyczna piosenka, która stała się bezpośrednią przyczyną pojawienia się na płycie HV/NOON Misii Ff - basistki i wokalistki zespołu très.b. 3 minuty czarów, by zdetonować piosenkę wejściem wokalu oktawę wyżej. W Polsce bez konkurencji.

 

NOON :

Utwory, których ostatnio słuchałem więcej niż raz:








opr. Marcin "Harper" Hubert

Zobacz więcej na temat: Czwórka hip-hop