Nauka

To Wikingowie nauczyli Anglików sarkazmu

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2014 11:11
Twierdzenie duńskiego ambasadora w Wielkiej Brytanii doczekało się na Wyspach sporego odzewu.
Współczesna rekonstrukcja jeden z bitew, prowadzonych przez Wikingów
Współczesna rekonstrukcja jeden z bitew, prowadzonych przez WikingówFoto: wikimedia.commons/fot.Padpo

Brytyjczycy są dumni ze swojego sarkazmu. Tymczasem, jak twierdzi Claus Grube, ambasador Danii w UK, jest to dziedzictw Wikingów, którzy kiedyś najeżdżali Wyspy Brytyjskie.

Interakcja z Brytonami doprowadziła do rozprzestrzeniania się północnego sarkazmu, słów i powiedzonek, twierdzi Grube, powołując się m.in. na staronordyckie sagi komiczne, np. Orkneyinga Saga. Sagi te słynne są z „lakonicznego humoru” i pokazują na specyficzne postrzeganie świata, wspólne Duńczykom i Brytyjczykom - uważa ambasador.

- Zawsze uderzało mnie, że w Wielkiej Brytanii ludzie mają to samo poczucie humoru, co w Danii - mówi. - My także używamy sarkazmu i ironii, lubimy niedopowiedzenia. Myślę, że to element naszego wspólnego, wikińskiego dziedzictwa.

Wpływy Wikingów rzeczywiście są widoczne w języku angielskim.

Duński ambasador wskazuje także na niedostatki francuskiego i niemieckiego poczucia humoru. - We Francji i Niemczech wszystko bierze się dosłownie - stwierdza.

Jak na taki zamach na swoje podstawowe dobro narodowe - poczucie humoru - zareagują Brytyjczycy?

(ew/The Telegraph)

Zobacz więcej na temat: archeologia HISTORIA NAUKA