Nauka

Sonda Cassini ma kłopoty?

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2010 12:50
Przełączyła się na tryb awaryjny. NASA nie wie, dlaczego.

Inżynierowie NASA próbują ustalić, dlaczego sonda Cassini przełączyła się w "tryb bezpieczny". Nastąpiło to w dniu 2 listopada.

Cassini od kilku lat bada Saturna i jego księżyce. Sonda własnie miała przelecieć kolo Tytana, największego księżyca Saturna. Według wiedzy naukowców, nie czekało tam na nią nic groźnego.

Po niespodziewanym wejściu w tryb bezpieczny Cassini zachowuje się już zgodnie z oczekiwaniami: wstrzymał wysyłanie danych naukowych na Ziemię, a przesyła jedynie dane na temat swojego stanu. Sonda została zaprojektowana tak, aby automatycznie przechodziła w tryb bezpieczny w sytuacji gdy na jej pokładzie wystąpią warunki, które wymają reakcji z centrum kontroli misji.

Pracownicy NASA przypuszczają, że nie uda się przywrócić pełnego działania sondy przed 11 listopada. W tym dniu ma nastąpić przelot sondy koło Tytana. Na szczęście nie będzie to ostatnia okazja do dokładnego zbadania tego fascynującego księżyca, gdyż w rozszerzonej fazie misji zaplanowane są jeszcze 53 przeloty w pobliżu tego ciała.

Sonda Cassini wystartowała z Ziemi w 1997 roku, a do Saturna dotarła w 2004 roku. Początkowo miała działać do 2008 roku, ale przedłużono termin jej eksploatacji do września 2010 roku. W lutym 2010 roku misja została ponownie przedłużona i ma potrwać do 2017 roku. To wspólny projekt NASA, ESA i Włoskiej Agencji Kosmicznej SAI.

(ew)

Czytaj także

Spojrzeć z góry na... Saturna

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2007 09:03
Sonda Cassini, wysłana w przestrzeń kosmiczną przez NASA, ESA i Włoską Agencję Kosmiczną ASI, wykonała nowe, wspaniałe zdjęcia Saturna. Tym razem możemy spojrzeń na gazowego giganta i jego pierścienie z góry.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Saturn kręci się szybciej

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2009 10:29
Astronomowie obliczyli nową prędkość rotacji Saturna.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cassini będzie badał do 2017 roku

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2010 07:00
Będzie badać Saturna i jego księżyce przez kilka dodatkowych lat.
rozwiń zwiń