Matysiakowie

Odcinek nr: 2563

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2006 00:00
Autor: Dzennet Poltorzycka

Lusia, zona Piotrka, postanowila na chwile wpasc na Dobra. Gienek ma nadzieje, ze dowie sie czegos wiecej od synowej na temat planów sprzedazy apteki. Do tej pory nie wierzy, zeby od wszystkich wlascicieli wymagano poniesienia tak duzych nakladów finansowych na rozbudowe aptek. Lusia nie pali sie jednak ze szczególowymi wyjasnieniami w tej kwestii. Wydaje sie, ze dziewczyna jest negatywnie nastawiona do calego przedsiewziecia zwiazanego z przebudowa lokalu, którego jest wlascicielka. Aby cokolwiek zrobic, musialaby sprzedac rodzinny dom, by w ten sposób zdobyc pieniadze na inwestycje. Zona Piotra nie ukrywa, ze nie ma ani sil, ani ochoty na rozwiazanie tego problemu. Najchetniej spakowalaby sie i wyjechala za granice. Gienek uwaza te plany za absurdalne i podejrzewa, ze synowa nie jest szczesliwa w malzenstwie z Piotrkiem. Matysiak proponuje synowej odwiezienie do Elzbiety. Przed wyjsciem, Lusia prosi ciotke, aby pozegnala od niej Dorote i Kasie, które w drugim pokoju omawiaja jakies szkolne problemy. Gienek i Lusia w drzwiach wejsciowych spotykaja Aniele. Grzelakowa wyjawia Wisi prawdziwy cel swoich odwiedzin: chce dowiedziec sie, czy byl tu Feliks Grabowski i czy skarzyl sie na pana Pawelka. Aniela zarzuca sobie, ze pozwolila sie uzaleznic od Feliksa i teraz z tego powodu cierpi. Najchetniej na powrót odzyskalaby swoje dawne mieszkanie na Dobrej, które teraz zajmuje jej synowa z dziewczynkami. Aniela oczekuje ze strony Wisi jakiegos poparcia i pocieszenia, lecz Matysiakowa jest obiektywnie stwierdza, iz kazdy ma prawo do prywatnosci – równiez pan Feliks!!! Uslyszawszy taka opinie, Aniela, która czuje sie zawiedzona brakiem poparcia, pospiesznie opuszcza mieszkanie. Wisia nie jest juz w stanie zatrzymac jej zadnymi argumentami. Po wyjsciu Anieli, Wisia zaglada do drugiego pokoju i oznajmia Dorocie i Kasia, ze wychodzi, by spotkac sie ze Stachem. Kasia informuje Dorote, ze sprawa z Wlodkiem (agresywnym chlopcem, który popchnal Kasie na szkolnej przerwie) rozwiazala sie raczej pozytywnie. Chlopak okazal skruche i przeprosil Kasie za cale zajscie. Dorota uwaza, ze Kasia postapila bardzo dyplomatycznie. Czy zatem w tej sytuacji ocena z zachowania powinna wplywac na ocene ucznia z calego roku i decydowac o tym, czy uczen bedzie promowany do nastepnej klasy?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak