Żołnierze wyklęci Historia żołnierzy
Section06
Section07
Section08
HISTORIA ŻOŁNIERZY

Żołnierze polskiego podziemia antykomunistycznego – ich działalność miała zostać zdławiona tuż po wkroczeniu Armii Czerwonej na ziemie polskie. Poddawani nieustającym represjom, oskarżani przez aparat propagandy - nie poddali się. Ich cicha wojna trwała od 1944 do 1963 roku, kiedy to śmierć poniósł ostatni z walczących, Józef Franczak ”Lalek”.

Wkroczenie Armii Czerwonej do Polski 1944-1945

Z uchwały Rządu Rzeczpospolitej Polskiej

Władze krajowe wydadzą polecenia terenowym przedstawicielom władzy administracyjnej, by wraz z dowódcą miejscowego odcinka czy oddziału Armii Krajowej wystąpili do dowództwa wkraczających oddziałów sowieckich z następującym oświadczeniem:

"Na rozkaz Rządu Rzeczpospolitej Polskiej zgłaszam się jako przedstawiciel polskiej władzy administracyjnej (jako dowódca wojskowy) z propozycją uzgodnienia współdziałania z wkraczającymi na teren Rzeczpospolitej Polskiej siłami zbrojnymi Sowietów w operacjach wojennych przeciw wspólnemu wrogowi".

Należy poza tym oświadczyć, że oddziały Armii Krajowej, istniejące lub mogące powstać, są częścią Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej, podlegają nadal Rządowi Polskiemu, rozkazom Naczelnego Wodza i Dowódcy Armii Krajowej.

W wypadku jeśliby ujawnieni przedstawiciele polscy zostali aresztowani, władze krajowe wydadzą na dalszych terenach zakaz ujawniania się władz administracyjnych i Sił Zbrojnych. W każdym razie, obok ujawnionych przedstawicieli przygotować drugi, zastępczy skład osobowy władz cywilnych i wojskowych, które już w każdym wypadku pozostałyby w ukryciu, starając się o skomunikowanie z władzami polskimi, informując o losie ujawnionych przedstawicieli, o losie miejscowej ludności oraz o postępowaniu Sowietów.

Londyn, 18 lutego 1944


Ławrientij Beria, ludowy komisarz spraw wewnętrznych ZSRR w raporcie dla Stalina, Wiaczesława Mołotowa, ministra spraw zagranicznych ZSRR i Aleksieja Antonowa, zastępcy szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej:

Dzisiaj o świcie przystąpiliśmy do przeczesywania lasów, w których, według naszych danych, znajdowali się Polacy. W niektórych miejscach Polaków nie było. Ustalono, że w nocy wymaszerowali w kierunku południowym. Dzięki podjętym krokom Polacy zostali doścignięci i rozbrojeni.

Według stanu na godzinę 16.00, rozbrojono 3500 osób, w tym 200 oficerów i podoficerów. Podczas rozbrajania skonfiskowano broń: 3000 pistoletów, 300 karabinów maszynowych, 50 cekaemów, 15 moździerzy, 7 dział lekkich, 12 samochodów, a także dużą liczbę granatów i naboi.

Polskich oficerów i szeregowców kieruje się pod konwojem do punktów zbornych, a broń zwożona jest do magazynów.

Jednostki biorące udział w operacji prowadzą dalsze rozpoznanie, ściganie i rozbrajanie oddziałów polskich.

Moskwa, 18 lipca 1944