Rosja 2018

Rosja 2018: sensacja w Moskwie. Gospodarze w ćwierćfinale mundialu, Hiszpania odpadła z turnieju

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2018 19:10
Rzuty karne przesądziły o sensacyjnym zwycięstwie Rosji nad Hiszpanią 4-3 w pierwszym niedzielnym meczu 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. W regulaminowym czasie i po dogrywce, kończonej w deszczu, był wynik 1:1. Na moskiewskim stadionie Łużniki spotkanie oglądali m.in. król Hiszpanii Filip VI i rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.
Audio
  • Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz uważa, że Hiszpanie nie zagrali na miarę możliwości (IAR)
  • Listkiewicz chwali zdolności trenerskie selekcjonera reprezentacji Rosji, Stanisława Czerczesowa (IAR)
  • W hiszpańskich mediach zapanowało wielkie rozczarowanie (IAR)
Rzuty karne w meczu Hiszpania - Rosja
Rzuty karne w meczu Hiszpania - Rosja Foto: PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Cały świat opanowała piłkarska gorączka. Nie inaczej jest na portalu PolskieRadio.pl. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji. Ponadto zapraszamy do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach Jedynki i Trójki.

FB.jpg
Rosja 2018

Hiszpanie nigdy wcześniej nie przegrali z Rosją. Poprzedni mecz tych drużyn odbył się całkiem niedawno, w listopadzie 2017 roku, i był bardzo zacięty oraz emocjonujący. W towarzyskiej potyczce Hiszpania prowadziła 2:0 i 3:2, ale ostatecznie na stadionie w Sankt Petersburgu zremisowała 3:3.

W niedzielę na mundialu, mimo znacznie większej stawki rywalizacji, wielkiego futbolu kibice nie zobaczyli. Podopieczni Fernando Hierro mieli przygniatającą przewagę jeśli chodzi o posiadanie piłki, liczbę podań itd., jednak nic z tego nie wynikało. Grali wolno i bez pomysłu, a gospodarze turnieju dobrze radzili sobie w defensywie.

"Sborna", prowadzona przez byłego trenera Legii Warszawa Stanisława Czerczesowa, zaczęła spotkanie najgorzej jak mogła. W 12. minucie najbardziej doświadczony w zespole obrońca Siergiej Ignaszewicz (za dwa tygodnie skończy 39 lat) w pechowy sposób, choć naciskany przez Sergio Ramosa, pokonał własnego bramkarza Igora Akinfiejewa. Ignaszewicz rozgrywał 126. mecz w reprezentacji, a Ramos - 156.

Przez długi czas z boiska wiało nudą, fani coraz częściej gwizdali, aż nadeszła 40. minuta. Po przypadkowym zagraniu ręką Gerarda Pique, holenderski sędzia Bjoern Kuipers wskazał na rzut karny. Pewnym wykonawcą "jedenastki" okazał się Artiom Dziuba, dla którego było to trzecie trafienie w turnieju. Zapisał się też z innego powodu, bowiem został pierwszym rosyjskim piłkarzem (wliczając ekipę Związku Radzieckiego), który zdobył gola w MŚ w fazie pucharowej. Poprzednim w 1986 roku był Igor Biełanow w meczu z Belgią (3:4 po dogrywce).

Another BIG team knocked out! Time to head home #Spain 😬

Post udostępniony przez Goal (@goalglobal)


W drugiej połowie nic się nie zmieniło, Hiszpanie dalej rozgrywali, a Rosjanie ograniczali się praktycznie tylko do obrony.

Dopiero w 85. minucie dobry strzał z dystansu oddał Andres Iniesta, piłkę odbił Akinfiejew, który nie dał się zaskoczyć także przy dobitce innego rezerwowego Iago Aspasa. "Sborna" na potwierdzenie wybitnie defensywnego nastawienia jedyne uderzenie po przerwie zapisała dopiero w dodatkowym czasie gry za sprawą Fiodora Smołowa.

W dogrywce, w której obaj trenerzy skorzystali z nowinki regulaminowej i przeprowadzili czwarte zmiany, podopieczni Hierro zachowali więcej sił, ciągle atakowali, lecz brakowało skuteczności, celności, ale i cierpliwości. Najbliżej powodzenia był następny zmiennik Rodrigo, który w 109. minucie zdecydował się na solową akcję, jednak został zatrzymany przez rosyjskiego bramkarza.

W serii karnych trwała walka gol za gol tylko do drugiej serii, w trzeciej nie pokonał rosyjskiego bramkarza Koke, a w ostatniej, przy stanie 4:3 dla Rosji, "jedenastkę" zmarnował też Aspas - obronił bohater meczu Akinfiejew.

W ćwierćfinale Rosja zmierzy się ze zwycięzcą meczu Chorwacja - Dania, który w niedzielę o godz. 20 rozpocznie się w Soczi.


1/8 finału: Hiszpania - Rosja 1:1 po dogrywce (1:1, 1:1), karne 3-4.


Bramki: 1:0 Siergiej Ignaszewicz (12-samobójcza), 1:1 Artiom Dziuba (41-karny).

Żółta kartka - Hiszpania: Gerard Pique. Rosja: Ilja Kutiepow, Roman Zobnin.

Sędzia: Bjoern Kuipers (Holandia). Widzów 78 011. 

Hiszpania: David de Gea - Nacho Fernandez (70. Dani Carvajal), Gerard Pique, Sergio Ramos, Jordi Alba - Sergio Busquets, Koke, Isco, David Silva (67. Andres Iniesta), Marco Asensio (104. Rodrigo Moreno) - Diego Costa (80. Iago Aspas)

Rosja: Igor Akinfiejew - Mario Fernandes, Ilja Kutiepow, Siergiej Ignaszewicz, Jurij Żyrkow (46. Władimir Granat) - Fiodor Kudriaszow, Roman Zobnin, Aleksandr Samiedow (61. Denis Czeryszew), Aleksandr Gołowin, Daler Kuzjajew (97. Aleksandr Jerochin) - Artiom Dziuba (65. Fiodor Smołow)

(mb)

Czytaj także

Rosja 2018: zadecydowały rzuty karne. Gospodarze i Chorwacja w ćwierćfinale MŚ [18. DZIEŃ MUNDIALU NA ŻYWO]

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2018 23:16
W pierwszym niedzielnym meczu 1/8 finału MŚ Hiszpanie przegrali na Łużnikach w Moskwie z gospodarzami po serii rzutów karnych. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce wciąż było 1:1. W serii jedenastek lepsza okazała się "Sborna". W drugim spotkaniu Chorwaci również zremisowali z Duńczykami 1:1 i potrzebna była seria jedenastek. Zwycięsko z tego pojedynku wyszli podopieczni Zlatko Dalicia i w ćwierćfinale zagrają z gospodarzami turnieju. 
rozwiń zwiń