Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Plusy i minusy ulicznego grania

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2024 13:00
Szkolne lata, mozolne szlifowanie wiedzy i zdobywanie wiedzy to zwykle historie dść nudne, ale w przypadku Krzysztofa Dobrka to okres bardzo barwny.
Audio
Muzycy grają na ulicy
Muzycy grają na ulicyFoto: NAC

Emigracja z symboliczną kwotą w kieszeni - od tego zaczęła się jego przygoda z muzyka w Wiedniu, gdzie Krzysztof Dobrek grał na ulicy. Uliczne muzykowanie to proceder całkiem częsty, i rodzi ciekawe pytania: Czy z grania na ulicy można się utrzymać? Jak kształtują się prawa tego rynku? Ze wszysstkiego można się utrzymać, ale nawet grając na ulicy mozna partacyć robotę.

W Wiedniu są wydzielone dla muzyków miejsca, a za jego czasów wystepowało tam bardoz dużo myzków i to świetnych.

Sześć lat, to ciężki kawałek chleba. Grając na ulicy, muzyk uczy się być twardym i odpornym

Krzysztof Dobrek zaczynał jako uliczny grajek, obecnie występuje na najlepszych scenach Wiednia.  Uchodzi za najbardziej nowatorskiego akordeonistę Austrii. Jak sam mówi, drogę artystyczną rozpoczął we wsi Chechło na skraju Pustyni Błędowskiej, gdzie się urodził. Jego wujek był pierwszym dla niego nauczycielem gry na akordeonie, potem nauka w liceum w Olkuszu i Katowicach. Narastał w nim bunt, na mocy którego młody artysta założył zespół. Prawdziwe życie zaprowadziło go do Krakowa, akordeon wylądował na szafie, a obiektem nowych muzycznych eksperymentów stał się fagot.

Miejscowe krakowskie życie muzyczne, spotkania, rozmowy o sztuce bardzo kształtowało jego osobowość, szkołę odwiedza rzadko. 4 września 1990 roku - wtedy w telewizji usłyszał o Austrii jako ostatnim państwie Zachodu zamierza wprowadzić wizy dla Polaków. Poczuł, że musi wyjechać. Miał 23 lata. Spakował się i wyruszył do Wiednia, z którym związał - jak się okazało swój los.


ZOBACZ TEŻ:

Chopin na akordeonie

Najlepsi akordeoniści z Gdyni


Wojciech Ossowski Wojciech Ossowski


***

Tytuł audycjiHistoria polskiego folku

Prowadził: Wojciech Ossowski

Data emisji: 28.02.2024


Zobacz więcej na temat: Wojciech Ossowski folk