Redakcja Polska

Iran przyznał się do zestrzelenia ukraińskiego boeinga

11.01.2020 13:32
Amir Ali Hadżizadeh Dowódca sił powietrznych Gwardii Rewolucyjnej Iranu ogłosił w sobotę, że jego jednostka bierze na siebie "całkowitą odpowiedzialność" za przypadkowe zestrzelenie ukraińskiego samolotu pasażerskiego.
Audio
  • Iran przyznał się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu nad Teheranem. Poinformował o tym prezydent kraju Hassan Rouhani. Materiał Wojciecha Cegielskiego (IAR)
  • Napięcie na Bliskim Wschodzie nie słabnie [POSŁUCHAJ]
Miejsce katastrofy
Miejsce katastrofyPAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

W wystąpieniu w telewizji państwowej gen. Hadżizadeh mówił, że gdy dowiedział się o zestrzeleniu samolotu ze 176 osobami na pokładzie, "pomyślałem, że chciałbym umrzeć i nie być świadkiem takiego wypadku".

- Gdy samolot został błędnie uznany za wrogi cel i w okolicznościach niezamierzonego błędu ludzkiego maszyna została strącona rakietą krótkiego zasięgu - dodał Hadżizadeh. Dodał, że samolot został wzięty za pocisk i operator, mając 10 sekund na powzięcie decyzji, otworzył ogień bez możliwości potwierdzenia rozkazu.

Irańskie siły zbrojne Iranu twierdzą, że pomyliły samolot pasażerski z wrogim celem w następstwie irańskiego ataku rakietowego na dwie bazy wojskowe w Iraku, w których przebywają żołnierze USA. Atak ten był odwetem za zabicie najwyższego generała Iranu, Kasema Sulejmaniego podczas ataku amerykańskiego drona na lotnisku w stolicy Iraku, Bagdadzie.


IAR/PAP/dad

Zobacz więcej na temat: Iran Ukraina Teheran