Na Litwie wybory parlamentarne wygrał konserwatywny Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci. Litewski politolog, Andrzej Pukszto, wskazuje, że w nadchodzącej kadencji możliwe będzie przyjęcie ustawy ważnej dla litewskich Polaków.
Wstępne wyniki wskazują, że w 141-osobowym Sejmie, Litewscy Chrześcijańscy Demokraci zdobyli 50 mandatów. Prawdopodobnie ugrupowanie to wraz z dwiema partiami liberalnymi utworzy koalicję rządową. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie - Związek Chrześcijańskich Rodzin do parlamentu wprowadzi trzech swoich posłów, którzy zwyciężyli w okręgach jednomandatowych. Jednak w porównaniu z mijającą kadencją polska partia straciła pięć mandatów.
Jak powiedział Polskiemu Radiu politolog Andrzej Pukszto z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie, mniejsza liczba polskich posłów raczej nie przełoży się na zaniedbanie spraw Polaków na Litwie. "W nadchodzącej kadencji możemy spodziewać się przyjęcia ustawy o oryginalnej pisowni nazwisk i mniejszościach narodowych. Tak zapowiadają liderzy potencjalnej koalicji" - zaznacza. Zdaniem politologa litewskie społeczeństwo postanowiło odmłodzić parlament Republiki Litewskiej. "Ten odchodzący Sejm był już jakby z minionej epoki" - zwraca uwagę Pukszto. Rządzący w mijającej kadencji Litewski Związek Chłopów i Zielonych do parlamentu wprowadzi prawdopodobnie 32 deputowanych.
IAR/ks