Redakcja Polska

Biały Dom po szczycie B9: Joe Biden za wzmocnieniem siły odstraszania NATO

11.05.2021 09:50
Prezydenci Rumunii Klaus Iohannis i Polski Andrzej Duda na konferencji po szczycie B9, czyli tzw. bukareszteńskiej dziewiątki podkreślali znaczenie obecności na nim prezydenta USA w kontekście wzmacniania bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO
Audio
  • Biały Dom po szczycie B9: Joe Biden za wzmocnieniem siły odstraszania NATO [posłuchaj]
Joe Biden przemawiający podczas szczytu B-9
Joe Biden przemawiający podczas szczytu B-9Twitter/prezydentpl

Prezydent Joe Biden opowiada się za wzmocnieniem współpracy Stanów Zjednoczonych z sojusznikami ze wschodniej flanki NATO - poinformował Biały Dom po wirtualnym spotkaniu amerykańskiego prezydenta z przywódcami państw Bukaresztańskiej Dziewiątki. Według rzeczniczki Białego Domu Jen Psaki prezydent USA zadeklarował wsparcie dla wzmocnienia zdolności odstraszania NATO. 

Prezydent USA spotkał się z przywódcami Bukaresztańskiej Dziewiątki przemawiając z Sali Roosevelta w Białym Domu. Joemu Bidenowi towarzyszył sekretarz stanu Antony Blinken.
"Prezydent rozmawiał z sojusznikami wschodniej flanki NATO wirtualnym szczycie, którego gospodarzami były Rumunia i Polska. Podkreślił chęć odbudowania sojuszy i wzmocnienia relacji transatlantyckich” - powiedziała po spotkaniu rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Dodała, że prezydent Biden zadeklarował chęć bliższej współpracy z krajami Europy środkowej oraz regionów Morza Bałtyckiego i Czarnego w takich kwestiach jak zdrowie, ocieplenie klimatu, bezpieczeństwo energetyczne i przezwyciężenie globalnego kryzysu gospodarczego.

"Prezydent Biden wyraził poparcie dla wzmocnienia zdolności obronnych i odstraszania NATO oraz zwiększenia odporności sojuszników na szkodliwe ekonomiczne i polityczne działania naszych strategicznych rywali” - powiedziała Psaki. Rzeczniczka Białego Domu dodała, że podczas spotkania rozmawiano o przygotowaniach do szczytu NATO 14 czerwca w Brukseli. "Prezydent Biden podkreślił wagę wzmocnienia demokratycznych rządów i praworządności - u nas, w krajach Sojuszu i na całym świecie” - oświadczyła Jen Psaki.

POLSKA I RUMUNIA DOCENIAJĄ OBECNOŚĆ PREZYDENTA USA I JEGO DEKLARACJE

Prezydenci Rumunii Klaus Iohannis i Polski Andrzej Duda na konferencji po szczycie B9, czyli tzw. bukareszteńskiej dziewiątki podkreślali znaczenie obecności na nim prezydenta USA w kontekście wzmacniania bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Akcentowali także potrzebę nieustannego wzmacniania Sojuszu Północnoatlantyckiego i więzi sojuszniczych.

Klaus Iohannis mówił, że rozmowy z amerykańskim przywódcą dotyczyły zwiększenia obecności wojskowej tego kraju w Rumunii i na wschodniej flance NATO. Rumuński prezydent powiedział, że cieszy się, że Joe Biden w swoim wystąpieniu mówił o znaczeniu Sojuszu. Przywódca USA wskazywał także konieczność wzmocnienia współpracy transatlantyckiej. Klaus Iohannis podkreślał, że "partnerstwo obejmuje Europę rozciąga się do Morza Bałtyckiego i Czarnego".

Rumuński prezydent zwracał także uwagę na potrzebę utrzymania zaangażowania wobec partnerów z sąsiedztwa wschodniego po to, by wspierać zwiększanie ich zdolności obronnych i odporności. Zapewnił, że sąsiedzi ci oraz z Bałkanów Zachodnich są dla B9 partnerami priorytetowymi. 

Klaus Iohannis poinformował, że prezydenci omówili sprawy bieżące w związku w planowanym na czerwiec szczytem NATO. Podkreślił, że będzie on ważny, ponieważ w jego agendzie są decyzje dotyczące aktualizacji koncepcji strategicznej Sojuszu do roku 2030. Prezydent Rumunii dodał, że konieczne jest polityczne i wojskowe wzmocnienie NATO, by mogło dynamicznie odpowiadać na wyzwania dla bezpieczeństwa. "Musimy zwiększyć nasze wysiłki w zakresie wzmocnienia obronności" - podkreślił Klaus Iohannis.

Na obecność na szczycie tzw. bukaresztańskiej dziewiątki Joe Bidena zwracał uwagę również prezydent Andrzej Duda. Nazwał ją "ważnym sygnałem", który potwierdza żywotność więzi euroatlantyckiej. Mówił, że kontekście wschodniej flanki NATO jest ona "widomym znakiem poważnego zainteresowania Stanów Zjednoczonych naszą częścią Europy i naszym bezpieczeństwem".

Andrzej Duda dodał, że obecność amerykańskiego przywódcy jest potwierdzeniem kontynuacji strategicznej polityki Stanów Zjednoczonych polegającej na budowaniu obszaru bezpieczeństwa w naszym regionie przez kolejną administrację USA.

Polski przywódca poinformował, że przywódcy B9 w związku z czerwcowym szczytem NATO skupili się na sytuacji na wschodzie. Jak mówił, w ich wystąpieniach była zgodność. "We wszystkich (...) wypowiedziach pobrzmiewały te same akcenty związane z kwestią spojrzenia w kierunku wschodnim i ewidentnego, jasnego i oczywistego dostrzeżenia praktycznie rzecz biorąc, niestety, permanentnego niebezpieczeństwa, jakie (...) od lat znowu stamtąd pojawia się jako widmo wobec naszej części Europy. Niestety coraz bliżej materializujące się - poczynając od 2008 roku, od Gruzji (...) aż do dzisiaj na Ukrainie" - mówił Andrzej Duda. Prezydent dodał, że teraz jeszcze dodatkowo pod znakiem zapytania staje przyszła sytuacja Białorusi - tego, z jaką Białorusią będziemy mieć do czynienia w najbliższych latach: "suwerenną, niepodległą, czy nie". 

Andrzej Duda powiedział, że prezydenci skupili się najważniejszych zagrożeniach dla bezpieczeństwa. Omówili sytuację Ukrainy w kontekście ostatnich działań Rosji przy ukraińskiej granicy, jak i trwającej okupacji Krymu, okręgu ługańskiego i donieckiego. Rozmawiali także o sytuacji Mołdawii, Białorusi i Państw Bałtyckich.

"Była mowa o okręgu kaliningradzkim - bardzo wyraźnie mówił o tym chociażby prezydent Litwy, że Rosja cały czas realizuje aktywną, absolutnie permanentną politykę uzbrajania, wzmacniania potencjału militarnego nie tyle defensywnego, co właśnie ofensywnego w naszej części Europy i że dzisiaj tym, co jest konieczne ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego, jest gotowość do kolektywnej odpowiedzi defensywnej" - mówił prezydent. Dodał, że chodzi o wzmacnianie bezpieczeństwa, czyli wzmacnianie obrony tej części Europy. W tym kontekście zapewnił o gotowości solidarności sojuszniczej - gotowości do świadczenia sobie nawzajem bezpieczeństwa.

W spotkaniu B 9 w Bukareszcie uczestniczyli prezydenci Rumunii Klaus Iohannis i Polski Andrzej Duda, a zdalnie łączyli się będą przywódcy pozostałych krajów - Litwy, Łotwy, Estonii, Węgier, Słowacji, Czech i Bułgarii. Poprzez internet w rozmowach wziął udział także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Do spotkania w Bukareszcie dochodzi na kilka dni przed rozpoczęciem największych w tym roku ćwiczeń NATO w Europie pod nazwą “Steadfast Defeneder 21”, a także w trakcie trwających właśnie na kontynencie amerykańskich manewrów “Defender Europę 21”.

IAR/ks