Redakcja Polska

Bilion euro wyniesie wielkość unijnego funduszu odbudowy po koronakryzysie

21.05.2020 11:00
Komisja Europejska ma zaproponować w przyszłym tygodniu utworzenie funduszu odbudowy po koronakryzysie przekraczającego bilion euro. Poinformował o tym wiceprzewodniczący Komisji Valdis Dombrovskis. To więcej niż początkowe przymiarki Komisji, mówiące o funduszu w wysokości 320 miliardów euro.
Audio
  • KE chce funduszu odbudowy po koronakryzysie przekraczającego bilion euro [POSŁUCHAJ]
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneShutterstock.com

Komisja Europejska ma zaproponować w przyszłym tygodniu utworzenie funduszu odbudowy po koronakryzysie przekraczającego bilion euro. Poinformował o tym wiceprzewodniczący Komisji Valdis Dombrovskis. To więcej niż początkowe przymiarki Komisji, mówiące o funduszu w wysokości 320 miliardów euro.

Wiceprzewodniczący Komisji powiedział, że propozycja Brukseli będzie hojniejsza niż ta przedstawiona przed kilkoma dniami przez Francję i Niemcy, zakładająca stworzenie funduszu w wysokości 500 miliardów euro. Komisja chce pożyczyć na rynkach finansowych ponad bilion euro, by później mogły z tego skorzystać unijne kraje. "Oczywiście w tym przypadku mówimy o pożyczkach i grantach, ale to jest ten poziom ambicji, o którym rozmawiamy" - powiedział Valdis Dombrovskis.

Polska, jak mówił wczoraj minister do spraw europejskich Konrad Szymański, opowiada się za możliwie szerokim udziałem bezzwrotnych grantów. "Myślę, że to stanowisko jest dziś większościowe w Radzie Europejskiej" - podkreślił minister Szymański w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia, Beatą Płomecką.

Dla Polski w tym funduszu kluczowe będą też zasady wydatkowania, czyli kryteria przyznawania funduszy. Warszawa popiera również ideę stworzenia funduszu na bazie zaciągniętych pożyczek na rynku.

Swoje propozycje Komisja Europejska przedstawi za tydzień, 27 maja, i wtedy rozpoczną się negocjacje między krajami członkowskimi. Oczekiwanie jest takie, by w przyszłym miesiącu doszło do porozumienia w tej sprawie, choć będzie to trudne z powodu dużych różnic zdań w Unii.

IAR/PP