Redakcja Polska

Waszyngton przygotowuje kolejny pakiet sankcji na Nord Stream 2. To może być "śmiertelny cios"

28.12.2020 11:22
Stany Zjednoczone naciskają na kraje Unii Europejskiej i prywatne firmy do wstrzymania prac przy budowie gazociągu Nord Stream 2. Waszyngton ma też przygotowywać kolejne sankcje wobec rosyjskiego projektu w nadchodzących tygodniach - poinformowali w środę urzędnicy administracji Donalda Trumpa.
Budynek amerykańskiego Kapitolu
Budynek amerykańskiego KapitoluShutterstock/W. Scott McGill

Trzech urzędników administracji ustępującego prezydenta USA miało poinformować, że trwają prace nad kolejnym pakietem sankcji, które mają być nałożone przez Kongres "w niedzalekiej przyszłości". Sankcje te, według urzędników, mogą zadać "śmiertelny cios" projektowi kierowanemu przez państwowy koncern gazowy Gazprom. "Kierowaliśmy cios za ciosem, a teraz jesteśmy w trakcie wbijania noża w serce projektu" - miał powiedzieć jeden z urzędników, który anonimowo rozmawiał z agencją Reuters.

1200-kilometrowy gazociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, którego koszty mają wynieść około 9,5 mld euro, jest już gotowy w 94 procentach. Jego dwie nitki trzeba jeszcze ułożyć na dystansie około 75 kilometrów.

Stany Zjednoczone od lat protestują przeciw jego budowie, ponieważ uważają, że ich europejscy partnerzy są zbyt zależni od rosyjskiego gazu. Wspierają je kraje Europy Wschodniej, takie jak Polska i kraje bałtyckie. Z drugiej strony, krytycy zarzucają USA, że chcą przede wszystkim sprzedawać więcej swojego skroplonego gazu w Europie.

Demokrata Joe Biden, który w styczniu obejmie urząd prezydenta USA, tak jak ustępujący prezydent, Republikanin Donald Trump, jest przeciwny rosyjsko-niemieckiemu projektowi.


Reuters/PAP/dad

Szef MSZ Niemiec: rząd federalny nie zmieni stanowiska ws. Nord Stream 2

28.12.2020 07:52
- Rząd federalny nie zmieni swojego stanowiska w sprawie Nord Stream 2 - powiedział agencji dpa szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas, odnosząc się do sporu w tej kwestii z USA i zbliżającym się objęciem urzędu prezydenta przez Joe Bidena.