Ksiądz Anatol Parachniewicz, proboszcz kościoła w Olkowiczach po mszy pokazał polskiej delegacji pozostałości po strażnicy KOP Pasieki i stojący na miejscu krzyż, którym opiekuje się jego parafia. - Ten krzyż został postawiony w 1996 roku. On upamiętnia 3 żołnierzy KOP-u, którzy tutaj walczyli, zginęli i zostali pochowani - powiedział duchowny.
Kwiaty na grobach polskich żołnierzy składał Artur Michalski, ambasador Polski na Białorusi. - To jest odruch serca. Jesteśmy teraz w Pohoście, gdzie taka strażnica została zaatakowana. Pięciu polskich żołnierzy było wtedy zabitych. Tak było w bardzo wielu miejscach na ówczesnej granicy polsko-sowieckiej - powiedział dyplomata.
Znicze zapłonęły również na grobach polskich żołnierzy w Dołhinowie i Wardomiczach. Kwiaty zostały złożone także na cmentarzu garnizonowym w Grodnie.
IAR/dad