Obrońcy praw człowieka uznają białoruskiego blogera za więźnia politycznego

Białoruscy obrońcy praw człowieka uznali za więźniów politycznych blogera Siarhieja Cichanouskiego i siedmiu jego zwolenników. Zostali oni zatrzymani pod koniec maja w Grodnie podczas zbierania podpisów poparcia dla opozycyjnych kandydatów na prezydenta. Wszczęto wobec nich sprawę karną z artykułu o naruszenie porządku publicznego.

Bloger Siarhiej Cichanouski w Mińsku 24 maja

Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Białoruscy obrońcy praw człowieka w oświadczeniu, które publikuje zamknięte przez władze centrum obrony praw człowieka "Wiasna" piszą, że spotkanie wyborcze w Grodnie miało "pokojowy charakter". Z analizy zdarzeń wynika, że nie było podstaw do zatrzymań. Tym samym obrońcy praw człowieka uznają prześladowanie Siarhieja Cichanouskiego i siedmiu jego zwolenników za politycznie motywowane, a osoby te za więźniów politycznych. Domagają się wypuszczenia ich na wolność i przeprowadzenia niezależnego śledztwa.

Tymczasem niezależne białoruskie media poinformowały o zatrzymaniu wczoraj innego blogera Uładzimira Cyhanowicza. Z nieoficjalnych informacji wynika, że został on skierowany do odbycia 15 dniowego aresztu, na który był skazany wcześniej za nawoływanie do udziału w niedozwolonych akcjach protestacyjnych.

IAR/dad