X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Zimerman w krainie sonat Schuberta

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2017 16:10
"Tylko" dwa lata kazał nam czekać Krystian Zimerman na swoją najnowszą płytę. Krążek z dwiema ostatnimi sonatami fortepianowymi Schuberta to jednak jego pierwszy studyjny album od ćwierć wieku. Warto było jednak czekać!
Krystian Zimerman
Krystian ZimermanFoto: materiały promocyjne

. .

W 2015 roku Krystian Zimerman wraz z Simonem Rattle zaprezentowali krążek z koncertem fortepianowym Lutosławskiego (znajduje się na nim jeszcze II symfonia). Teraz nasz jeden z najwybitniejszych pianistów przedstawia w wydanym przez Deutsche Grammophon napisane na kilka miesięcy przed śmiercią Schuberta dzieła na fortepian - sonatę 20 i 21. A raczej rzekłbym arcydzieła – utwory, które zadziwiają do dziś swoją awangardowością i ponadczasowym pięknem nieograniczonym modą czy stylem. I tak też potraktował je Zimerman – z odpowiednią czcią, co jednak nie przeszkodziło mu tchnąć w te dzieła swojego ducha.

„Czułem przed tymi sonatami wielki respekt, podobnie jak przed sonatami Beethovena. Ale w przypadku Schuberta dochodziło jeszcze uczucie nieprawdopodobnej tremy. Przy okazji sześćdziesiątych urodzin uświadomiłem sobie, że nadszedł czas, aby znaleźć w sobie wystarczająco dużo odwagi i wreszcie nagrać te dzieła. Dałem sobie spokój z historiami o muzyce napisanej przez człowieka, któremu zaglądało w oczy widmo nieuchronnej śmierci. Tak, Schubert był chory, ale podczas pisania tych, jak się okazało, ostatnich sonat, był w niezłej formie i wciąż towarzyszyło mu cudowne poczucie humoru. Jestem pewien, że z nadzieją patrzył w przyszłość. Sonata A-dur brzmi przecież tak bardzo nowocześnie. To dzieło jest świadectwem jego ówczesnego stanu ducha, podobnie jak Sonata B-dur.” – tak o utworach tych mówi Zimerman.

Jego interpretacje z miejsca doczekały się wielu komentarzy międzynarodowych krytyków, a wydawnictwo oceniane jest jako jedna z najważniejszych publikacji tychże dzieł w historii.

Światu pokazał się jako znakomity interpretator Chopina – nie ma się co dziwić, skoro został zwycięzcą XVII edycji konkursu jego sławnego konkursu. Teraz przed Seong-Jin Cho zadanie najtrudniejsze – potwierdzenie pokładanych w nim nadziei. Czy można traktować jako zaskoczenie, że młody pianista przedstawia nam na swojej trzeciej płycie nagranej dla Deutsche Grammophon utwory Debussiego? Trochę tak, spodziewałem się raczej, że zostanie jeszcze na chwilę przy romantykach, on zaś wybrał impresjonizm. Jego trzeci album wypełniają "Images I & II", Suite Bergamasque (ze słynnym "Clair de Lune") oraz Children’s Corner. Interpretacje zachwycą wybrednych - Seong-Jin Cho jest, mimo młodego wieku, pewny siebie i tego, że podejmuje dobre decyzje. Nie stara się na siłę nadawać dziełom Debussiego nowy, radykalnie odmienny charakter – raczej zależy mu na tym, by uchwycić to pulsowanie, grę barw i niuansów. I to udaje mu się perfekcyjnie.

Cóż za piękna para! Anne-Sophie Mutter jedna z największych gwiazd Deutsche Grammophon, a przy tym jedna z największych artystek obecnego i poprzedniego wieku łączy swoje siły z młodą gwiazdą, która wydaje w DGG płytę za płytą - Daniilem Trifonovem. Para ta, przy wsparciu trzech towarzyszy, wzięła się za barki z jednym z najpiękniejszych utworów kameralistycznych – kwintetem „Trout”. Jeden z najczęściej wykonywanych dzieł kameralistycznych łapie za serca i początkujących i znających wszystko w „literaturze muzyki poważnej”. Para Mutter – Trifonov czerpie wielką przyjemność z prezentacji tego genialnego dzieła Schuberta i na dokładkę dorzuca kilka atrakcyjnych, mniejszych utworów – dwie pieśni zaaranżowane na skrzypce i fortepian i Notturno.

Mieczysław Burski


Czytaj także

Wawrowski i jego brylanty

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2017 10:17
Janusz Wawrowski wyrabia sobie coraz mocniejsze nazwisko na światowych scenach. Jego krążek „Brillante” to popis znakomitych umiejętności technicznych, a także dowód na jego niezwykłą muzykalność.
rozwiń zwiń