Pomoc, jaką Polacy okazują ofiarom wojny, jest ogromna. Ma ona wymiar przede wszystkim materialny, a fundusze i dary płyną szerokim strumieniem. Zdarzają się jednak sytuacje, w których rzeczy, które przekazujemy, mogą się zmarnować. By tego uniknąć, warto pomagać rozsądnie. - Mamy bezpośredni kontakt z Ukrainą, pytamy ich, co im jest potrzebne - mówi Maria Ryżyk z Bielska Podlaskiego, przewodnicząca Związku Ukraińców Podlasia.
Pomoc dociera w sam środek piekła
Gość "Czterech pór roku" podkreśla, że lista rzeczy poszukiwanych i potrzebnych jest na bieżąco aktualizowana. Pojawiają się informacje o rzeczach, których ilość jest wystarczająca, a także tych, które są pilnie poszukiwane, np. w ukraińskich szpitalach. - Jeśli chodzi na przykład o ubrania, po prostu tego nie zbieramy. Tylko na konkretną prośbę osób, które przychodzą i mówią, że jest to potrzebne - tłumaczy Maria Ryżyk. Na stronie internetowej Związku Ukraińców Podlasia możemy przeczytać, że poszukiwane są m.in. wenflony, nosze, apteczki i opatrunki okluzyjne.
Rzeczy te są pakowane i transportowane do miejsca przeznaczenia. Ostatnio było to możliwe dzięki autobusowi rejsowemu kursującemu z Równego do Chełma. - Odpowiednia osoba to odebrała i przekazała do szpitala w Równem, a później oni to rozdysponowują jeszcze dalej - wyjaśnia gość audycji. Do Bielska Podlaskiego po pomoc zgłaszają się m.in. rodziny, które w podróż ruszyły od razu 24 lutego i dotarcie w bezpieczne miejsce zajęło im dziewięć dni. - Wiemy, że następna grupa jedzie z Żytomierza, także z Charkowa mamy osobę, która zorganizowała transport dla rodziny - dodaje.
Polacy niosą wszechstronną pomoc
Na stronie internetowej Związku Ukraińców Podlasia podane są numery telefonów dla osób, które chciałyby zgłosić gotowość przyjęcia uchodźców pod swój dach. Dyżury wolontariuszy trwają od godziny 8 rano, aż do 21, a centrum dowodzenia zlokalizowane jest przy ulicy Krynicznej 14 w Bielsku Podlaskim. - Mamy tutaj siedzibę, pomagamy w każdej sytuacji, w każdej potrzebie. Jeśli sami nie potrafimy, to po prostu szukamy pomocy na przykład w Urzędzie Miasta - mówi Maria Ryżyk. Zgłaszają się m.in. lekarze, prawnicy czy psychologowie. Każdy taki gest jest na wagę złota.
09:12 PR1_AAC 2022_03_04-11-17-36.mp3 Wśród organizacji, które niosą pomoc Ukrainie, jest Związek Ukraińców Podlasia (Cztery pory roku/Jedynka)
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Joanna Racewicz
Gość: Maria Ryżyk (przewodnicząca Związku Ukraińców Podlasia)
Data emisji: 4.03.2022
Godzina emisji: 11.17
mg