W moc afrodycjaków wierzyli już starożytni Grecy i Rzymianie. Ale nie tylko. - Indianie i Chińczycy uważali, że korzeń żeńszenia dodawany do potraw pobudza mężczyzn do działania. Natomiast Egipcjanie byli przekonani, że powodzenie w tej kwestii zapewnia dorodny korzeń mandragora - opowiada gość Czwórki.
Joanna Keszka Historia ludzkości toczy się wokół jedzenia i seksu. To są nasze najsilniejsze potrzeby, które można zrealizować dzięki afrodyzjakom
Jeśli chodzi o afrodyzjaki dla kobiet - to tym tematem zajęli się dopiero współcześni Francuzi. - Ich zdaniem w miłosnym menu nie może zabraknąć trufli. One wywołują namietność u kobiet i troskliwość u mężczyzn - wyjaśnia Keszka.
W audycji sprawdzamy także, jakie wspomnienia z lekturą "Sztuki kochania" Michaliny Wisłockiej mają aktorzy Borys Szyc i Piotr Adamczyk.
***
Tytuł audycji: "Sztuka jedzenia"
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Joanna Keszka (portal "Barbarella.pl")
Data audycji: 29.01.2017
Godzina audycji: 15.34
kul/jsz