Szymborska jako "rewolwerowiec" z cudownej krainy absurdu

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2013 09:30
- Wisława mówiła, że dwóch, ex aequo, najdowcipniejszych mieszkańców globu to Woody Allen i mówiący te słowa – Bronisław Maj opowiadał w Dwójce o tajemnicach, jakie kryją wydane niedawno zapiski poetki, zebrane w tomie "Błysk rewolwru". We wtorek 2 lipca poetka skończyłaby 90. lat.
Audio
  • Bronisław Maj o zbiorze tekstów Wisławy Szymborskiej "Błysk rewolwru" (fragmenty audycji "O literaturze nie do końca poważnie"/Dwójka)
Fragment okładki książki Błysk rewolwru
Fragment okładki książki "Błysk rewolwru"Foto: Fot.: mat. promocyjne

- W książce tej widać jak bardzo Wisława Szymborska, jako stosunkowo młoda autorka, potrafiła zrozumieć prawa rynku - zachwycał się Bronisław Maj tytułem i akcją, stworzonego przez 10-letnią Wisławę, romansu kryminalnego "Błysk rewolwru".

- To powieść, w której jest więcej powieści, bo to jest zarazem cudowny, pełen namiętności, romans, thriller, a w końcu kryminał. Zachował się rękopis tej powieści, który liczy 10 szczelnie zapisanych piórem stron - opowiadał gość audycji "O literaturze nie całkiem poważnie"

Dzieło to – najprawdopodobniej pierwsza proza przyszłej noblistki – spoczywało na dnie szuflady razem z obfitym zbiorem zupełnie nieznanych skarbów: wierszyków, poematów, opowiadań, listów, limeryków, epitafiów, moskalików, lepiejów, adoraliów, rysunków, laurek, kolaży, karykatur oraz innych zabaw literackich. Odnalezione i uporządkowane przez Michała Rusinka, sekretarza poetki, opatrzone wstępem naukowym Bronisława Maja, złożyły się w książkę niezwykłą i zaskakującą.

- Nie jestem do końca przekonany, że wszystkie te inedita należało publikować, ale miałem świadomość, że wcześniej czy później i tak by ujrzały światło dzienne - komentował zawartość tomu "Błysk rewolwru" rozmówca Doroty Gacek i Elżbiety Łukomskiej.

Maj podkreślał, że każdy z zamieszczonych w nim tekstów ma wzruszające walory. Sam do swoich ulubionych zaliczył "Listy parkingowego", posiadające formułę miłosnej powieści epistolarnej. Proza ta powstała w Lubomierzu, miejscu dla Wisławy Szymborskiej magicznym.

- To wioseczka położona na granicy Beskidu Wyspowego i Gorców, leży nad Mszanką. Jest to górska wieś, w której Wisława od wielu lat spędzała wakacje w gronie najbliższych przyjaciół. Tam panowało takie stężenie absurdu jak prawdopodobnie nigdzie indziej na świecie, co wpływało na twórczość Wisławy.

W audycji Bronisław Maj opowiadał również o innych inspirujących poetkę miejscach i sytuacjach, które skłoniły ją do stworzenia tak interesujących form literackich jak lepieje czy pekapioły.

Audycję z cyklu "O literaturze nie całkiem poważnie"przygotowały Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska.

Zobacz więcej na temat: Wisława Szymborska
Czytaj także

"Wierszyki domowe. Sześć i pół tuzinka wierszyków Rusinka"

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2012 12:51
Najnowsza książka Michała Rusinka - literaturoznawcy, tłumacza, pisarza, byłego sekretarza noblistki Wisławy Szymborskiej i wykonawcy jej testamentu, to propozycja nie tylko dla dzieci. Premiera 8 listopada.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stańko wyjaśnia, jak grać Szymborską

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2013 18:00
- Zauważam podobieństwo pomiędzy procesem mojego komponowania a pisaniem poezji - mówił w Dwójce wybitny trębacz, opowiadając o płycie "Wisława - Tomasz Stańko New York Quartet", zainspirowanej wierszami Szymborskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Błysk rewolwru" - nieznana proza Szymborskiej. "Już sam wstęp jest zabawą literacką"

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2013 14:54
- Podczas przeszukiwania archiwum Wisławy Szymborskiej poznajdowaliśmy różne, naszym zdaniem rozkoszne rzeczy, które umieściliśmy w tej książce - mówił prof. Bronisław Maj o "Błysku rewolwru".
rozwiń zwiń