Jerzy Stempowski o polsko-ukraińskim pojednaniu

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2015 12:00
Znakomity eseista przez całe życie zabiegał o poprawę relacji między narodami Polski i Ukrainy. W Dwójce omawialiśmy jego nowo wydane "Pisma o Ukrainie".
Audio
  • Z prof. Andrzejem St. Kowalczykiem o książce Jerzego Stempowskiego "W dolinie Dniestru. Pisma o Ukrainie" rozmawia Dorota Gacek.
Stempowski by powiedział: więzi Polski i Ukrainy są tak gruntowne i głębokie, że być może jest to najbliższy nam naród wśród sąsiadów.
"Stempowski by powiedział: więzi Polski i Ukrainy są tak gruntowne i głębokie, że być może jest to najbliższy nam naród wśród sąsiadów". Foto: PAP/DPA/WOLFGANG KUMM

- Bardzo bolała go sprawa stosunków polsko ukraińskich i tego, że właściwie Polacy nie rozumieją Ukrainy – mówił prof. Andrzej St. Kowalczyk o Jerzym Stempowskim. - Starał się wytłumaczyć Polakom, że w polskim interesie leży powstanie własnego ukraińskiego państwa. Że Ukraińcy mają bardzo atrakcyjną kulturę, nie potrzebują zapożyczać się, nie potrzebują protekcjonalizmu polskiego – podkreślał badacz, przywołując, za Stempowskim, niełatwe dzieje polsko-ukraińskich relacji.
Jak przekonywał prof. Kowalczyk, według Jerzego Stempowskiego Polacy mają wobec Ukrainy swoiste zobowiązanie. - Również i dlatego, że przez wiele setek lat uniemożliwialiśmy czy też przeszkadzaliśmy Ukraińcom osiągnąć państwowość - referował literaturoznawca myśli autora "W dolinie Dniestru. Pism o Ukrainie".

***

Tytuł audycji: Spotkania po zmroku

Prowadziła: Dorota Gacek

Gość: prof. Andrzej Stanisław Kowalczyk (historyk literatury, znawca życia i twórczości Jerzego Stempowskiego, edytor tomu "W dolinie Dniestru. Pisma o Ukrainie")

Data emisji: 20.01.2015

Godzina emisji: 21.30

jp/mc

Czytaj także

Prywatne słowa Jerzego Stempowskiego

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2013 10:15
Jeden z najznakomitszych polskich eseistów XX wieku, twórca o niezwykłej erudycji i rozległych zainteresowaniach, człowiek wielu kultur i wielu języków, tłumacz... W "Strefie literatury" rozmawialiśmy o Jerzym Stempowskim.
rozwiń zwiń