Raport Białoruś

Białoruś chce odesłać do Rosji działaczkę praw człowieka. Apel do ONZ

Ostatnia aktualizacja: 05.11.2014 14:00
Białoruskie organizacje praw człowieka wezwały sprawozdawców ONZ ds. obrońców praw człowieka Michela Forsta oraz ds. praw człowieka na Białorusi Miklosa Harasztiego do pilnej interwencji w sprawie obrończyni praw człowieka Jeleny Tonkaczowej.
Jelena Tonkaczowa
Jelena TonkaczowaFoto: Беларуская Нацыянальная Моладзевая РАДА/Facebook

Obywatelka Federacji Rosyjskiej Jelena Tonkaczowa, która od 30 lat mieszka na Białorusi i jest szefową organizacji oświatowej Centrum Transformacji Prawnej, została pod koniec października pozbawiona prawa do stałego zamieszkania na Białorusi i grozi jej teraz odesłanie do Rosji.
W apelu do sprawozdawców ONZ podkreślono, że Tonkaczowa wielokrotnie była poddawana naciskom w związku ze swoją działalnością. Białoruscy obrońcy praw człowieka uznali za "niedopuszczalne podobne działania państwa, gdy wskutek ograniczenia osobistych praw i swobód tworzone są przeszkody w działalności organizacji oraz obywateli w sferze obrony praw człowieka".
31 października Tonkaczową pozbawiono prawa do stałego zamieszkania na Białorusi, a dzień wcześniej otrzymała zawiadomienie o rozpoczęciu procedury wydalenia jej z kraju.
Białoruscy obrońcy praw człowieka podkreślają, że formalnie powodem cofnięcia jej prawa do stałego zamieszkania na Białorusi było 5-krotne popełnienie wykroczeń administracyjnych w ciągu roku, przy czym we wszystkich przypadkach chodziło o nieznaczne przekroczenie prędkości podczas jazdy samochodem.
Tonkaczowa i Centrum Transformacji Prawnej od 20 lat udzielają profesjonalnej pomocy prawnej i wsparcia niekomercyjnym organizacjom w Białorusi oraz innym podmiotom w przypadkach łamania praw człowieka.
Apel został sygnowany m.in. przez Centrum Praw Człowieka "Wiasna", Białoruski Komitet Helsiński oraz niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).

PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Nowy więzień polityczny na Białorusi. Nosił koszulkę ”Łukaszenka, odejdź”

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2014 15:23
Działacz społeczny Jurij Rubcow został skazany na 1,5 roku prac poprawczych w kolonii karnej typu otwartego, za rzekomą obrazę sędziego. Aktywista będzie się odwoływał od wyroku, choć pomyślnego rezultatu się nie spodziewa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Władze Białorusi i Rosji chcą zmusić ludzi do milczenia”

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2014 23:59
System jest podobny w Rosji, na Białorusi – chodzi o to, by zamknąć ludziom usta i potem pokazywać ich milczenie na Zachodzie jako dowód zgody z polityką władz. A osiągnąć to można tylko poprzez represje. Dlatego tak bardzo nęka się nas wszystkich, którzy otwarcie wyrażamy nasz sprzeciw – mówi portalowi PolskieRadio.pl Jurij Rubcow, białoruski działacz opozycyjny. Podkreśla, że Białorusinom można pomóc poprzez rozpowszechnianie informacji o represjach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruska opozycja: najpierw zwolnienie więźniów, wolne wybory, potem kredyty dla Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2014 21:30
Białoruska opozycja jest zaniepokojona faktem, że Unia Europejska w kontaktach z białoruskimi władzami zwraca coraz mniejszą uwagę na kwestię więźniów politycznych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wital Rymaszeuski: Putin i dyktatury na wschodzie to zagrożenie dla całej Europy, Zachód wciąż tego nie rozumie

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2014 23:59
Zachód postrzega agresję Putina i autorytarne reżimy na wschodzie jako problem regionalny. To błąd – mówi portalowi PolskieRadio.pl białoruski opozycjonista Wital Rymaszeuski. Działacz zauważa, że zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy jest również postępująca integracja Rosji i Białorusi. Zaznacza, że nie jest to decyzja białoruskiego narodu, bo na Białorusi od wielu lat nie było wolnych wyborów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: wykonano karę śmierci na 26-latku z Homla

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2014 21:00
Matka straconego Wolha Hrunowa powiedziała obrońcom praw człowieka, że otrzymała awizo z informacją o paczce. W przesyłce znajdowały się rzeczy, w które jej syn Alaksandr był ubrany podczas pobytu w celi śmierci w Mińsku.
rozwiń zwiń