Łąki Łan, fizyczne wydanie płyty "DżDż" i powrót na trasę koncertową

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2025 16:15
Członkowie zespołu - Piotr "Megamotyl" Koźbielski i Wiktor Wikukaracza" Kwarciak - odwiedzili studio Czwórki by opowiedzieć o limitowanym CD i świeżo rozpoczętej trasie Klub Tour 2025 . 
Megamotyl i Wikukaracza z zespołu Łąki Łan
Megamotyl i Wikukaracza z zespołu Łąki ŁanFoto: Piotr Podlewski/ Czwórka

Zespół ma już za sobą pierwsze koncerty trasy Klub Tour 2025, liczącej 14 przystanków. 29 listopada w warszawskim klubie Niebo zagrali swój trzeci koncert na trasie i – jak mówią – każde "kolejne niebo" jest lepsze, bo trasa działa jak żywy organizm. Następny koncert zespołu odbędzie się w Starym Klasztorze we Wrocławiu 5 grudnia.

Nie brakuje też wyjątkowych momentów - podczas warszawskiego koncertu swoje drugie urodziny obchodził syn Megamotyla. Choć jubilat zasnął zaraz po "Sto lat", na scenę wskoczyły starsze dzieci muzyków, współtworząc finał z gospelowym akcentem.

Family friendly i z dystansem

Zespół podkreśla, że ich koncerty są całkowicie przyjazne rodzinom. Były już występy, na których najmłodsi widzowie mieli zaledwie dwa lata. Do tego grupa dba o atmosferę - na finałach często zaprasza dzieci na scenę. Oprócz tego na koncertach znajdziemy rozbudowany merch: gadżety, płyty, artefakty - jak sami nazywają fizyczne wydania. - Nie wiem, po co się te płyty kupuje, ale można - żartuje Wikukaracza. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Łąki Łan (@laki_lan)

"DżDż" z fizycznym wydaniem

Album "DżDż" na CD pojawiło się dokładnie rok po premierze albumu na streamingach. Zespół przyznaje, że decyzja była długo dyskutowana. Ostatecznie uznali, że fizyczne wydania najlepiej sprzedają się na koncertach, bo tam nadają im sens - spotkanie oko w oko, podpis, pamiątka, gest podarowania komuś płyty z intencją. Nakład ograniczono do 300 sztuk. Nie dla marketingowej sztuczki, ale po prostu - by nie produkować ponad potrzeby. Jeśli płyty się skończą, dodruk będzie. Megamotyl zwraca uwagę na to, że płyta może być także prezentem - nie tylko muzycznym, ale też symbolicznym. - To jest artefakt. Można przyłożyć do ucha i słuchać szumu morza przez dziurkę od kompaktu - mówi z przymrużeniem oka.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Łąki Łan (@laki_lan)

Łąki Łan to koncerty

Zespół od lat kojarzą się przede wszystkim z koncertami - i sami są świadomi tej opinii. Jedna z fanek powiedziała nawet, że "DżDż" to ich pierwszy album, którego słucha poza wersjami live. Dla muzyków to komplement. - Na koncercie bardzo dobrze odwzorowaliśmy barwę tej płyty - tłumaczą. Twórcy zwracają uwagę na ważną różnicę: granie i nagrywanie to dwie odrębne sztuki. Ale obie wymagają świadomości brzmienia i konsekwentnego podejścia do muzyki.

***

Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"

Prowadzi: Dominika Płonka

Gość: Łąki Łan

Data emisji: 4.12.2025

Godzina: 9:15

gV