Tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii otrzymały trzy osoby. Joela Mokyra z Northwestern University w USA nagrodzono za zidentyfikowanie "wstępnych wymagań dla osiągnięcia zrównoważonego wzrostu dzięki postępowi technologicznemu". Philippe Aghion z College de France i London School of Economics and Political Science oraz Peter Howitt z uniwersytetu Browna w USA zostali nagrodzeni za "teorię zrównoważonego wzrostu poprzez proces twórczej destrukcji".
"Laureaci nauczyli nas, że zrównoważonego wzrostu nie można brać za pewnik. Normą przez większość historii ludzkości była stagnacja, a nie wzrost. Ich praca pokazuje, że musimy być świadomi zagrożeń dla dalszego wzrostu i przeciwdziałać im" - brzmi uzasadnienie komitetu noblowskiego.
- Tegoroczna nagroda dotyczy odpowiedzi na pytanie, jak z powrotem nie popaść w stagnację - mówił na konferencji prasowej przewodniczący komitetu ekonomicznej nagrody Nobla prof. John Hassler. Uzasadniając decyzję, Hassler stwierdził, że w historii ludzkości dominowała stagnacja, przerywana gwałtownymi okresami wzrostu, pojawiającymi się dzięki odkryciom czy wynalazkom, a sytuacja ta uległa zmianie dopiero około 200 lat temu. - Stagnację zastąpił ciągły wzrost, napędzany innowacjami. Nowe techniki w medycynie, bardziej bezpieczne samochody, lepsze pożywienie, nowe sposoby oświetlenia i ogrzewania naszych domów, wreszcie internet i nowe sposoby komunikacji między ludźmi - to tylko kilka obszarów tego wzrostu. W ciągu ostatniego stulecia praktycznie wszystko uległo zmianie. A zamiast stagnacji pojawił się ciągły wzrost - mówił Hassler.
Według komitetu noblowskiego, trzej laureaci na różne sposoby pokazują, że twórcza destrukcja stwarza konflikty, które należy konstruktywnie rozwiązywać, w przeciwnym razie innowacje będą blokowane przez firmy z już ugruntowaną pozycją i grupy interesu.
Noble w Czwórce
Przez cały tydzień Weronika Puszkar przekazywała najważniejsze informacje i komentarze ekspertów odnośnie do tegorocznych zdobywców jednej z najbardziej prestiżowych nagród ludzkości.
W poniedziałek, 6 października, zgromadzenie noblowskie Instytutu Karolinska ogłosiło laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny. Nagrodzeni zostali Mary E. Brunkow i Fred Ramsdell z USA oraz Shimon Sakaguchi z Japonii.
We wtorek, 7 października, komitet Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk w swojej willi przy Uniwersytecie Sztokholmskim wskazał noblistów z fizyki. Laureatami zostali fizycy pracujący na amerykańskich uczelniach John Clarke, Michel H. Devoret i John M. Martinis.
Zobacz także:
W środę, 8 października, poznaliśmy laureatów z chemii. Susumu Kitagawa, Richard Robson oraz Omar M. Yaghi zostali docenieni za rozwój nowego typu architektury molekularnej, tj. sieci metaliczno-organicznych.
W czwartek, 9 października, literacką Nagrodę Nobla otrzymał László Krasznahorkai "za przekonujący i wizjonerski temat, który w środku apokaliptycznego terroru potwierdza siłę sztuki".
W piątek, 10 października, Pokojową Nagrodą Nobla została nagrodzona María Corina Machado "za jej niestrudzoną pracę na rzecz promowania praw demokratycznych dla narodu wenezuelskiego i za jej walkę o sprawiedliwe i pokojowe przejście od dyktatury do demokracji".
Ostatnią, szóstą dziedziną, w której przyznawana jest Nagroda Nobla, to nauki ekonomiczne. W tej dyscyplinie Królewska Szwedzka Akademia Nauk laureatów ogłosiła w poniedziałek, 13 października.
Noble w dziedzinie ekonomii
Nobel z ekonomii właściwie nazywa się Nagrodą Banku Szwecji w dziedzinie nauk ekonomicznych dla uczczenia pamięci Alfreda Nobla. Jako jedyna przyznawana nagroda nie została przewidziana w testamencie Alfreda Nobla, a ufundował ją w 1968 r. Centralny Bank Szwecji z okazji 300-lecia swojego istnienia. Komitet ds. Nagrody wyraził zgodę na tę inicjatywę i od 1969 r. systematycznie przyznawane jest to wyróżnienie.
Ustanowienie Nagrody Nobla z ekonomii jako dziedziny niewymienionej w testamencie fundatora budziło ogromne kontrowersje. Ostatecznie Fundacja Noblowska zdecydowała, że będzie to jedyny wyjątek i nie będzie już nagród Nobla w kolejnych dodatkowych naukach. W Szwecji uważa się, że Fundacja Noblowska popełniła błąd, zgadzając się na wyróżnienie w dodatkowej kategorii. Alfred Nobel, mimo że na swoich wynalazkach dorobił się fortuny, bardziej niż ekonomią interesował się sprawami społecznymi.
Nagroda Nobla to najbardziej prestiżowe wyróżnienie, jakie można otrzymać w tej dyscyplinie naukowej. Dotychczas przyznano je 56 razy, wyróżniając łącznie 96 osób. Nagroda Nobla wynosi obecnie 11 mln koron, czyli ponad 4,2 miliona złotych. Laureatom przyznawany jest także złoty medal oraz kaligrafowany dyplom.
***
kajz/PAP/IAR