Medalu wciąż nie ma ale... cały czas są szanse medalowe

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2022 17:01
Prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego - Łukasz Szeliga, liczy że jeszcze będziemy się cieszyć z medalu polskich paraolimpijczyków w Pekinie. 
Audio
  • Łukasz Szeliga o szansach medalowych paraolimpijczyków
  • Popołudniowy przegląd sportowy - 8 marca 2022
Monika Kukla
Monika Kukla Foto: Bartłomiej Zborowski / Polski Komitet Paraolimpijski

Po czterech dniach rywalizacji w zimowych igrzyskach paraolimpijskich w Pekinie nasi sportowcy wciąż są bez medalu.
We wtorek szansę na walkę o medal straciła Iweta Faron, która z powodu kłopotów żołądkowych nie wystartowała w biathlonowym biegu na 10 km. Na szczęście już wszystko jest w porządku i najprawdopodobniej wystartuje w środowych sprintach.
Także w biathlonowym biegu na 10 km w kategorii siedząc Monika Kukla była dziś 10., podobnie jak Paweł Gil z przewodnikiem Michałem Lańdą w kategorii osób niedowidzących, którzy finiszowali także na 10. pozycji.

Prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego - Łukasz Szeliga, liczy że jeszcze będziemy się cieszyć z medalu polskich paraolimpijczyków w Pekinie - posłuchajcie co powiedział o naszych medalowych szansach. 


Jutro kolejny dzień rywalizacji w zimowych igrzyskach paraolimpijskich w Pekinie, które potrwają do 13 marca.

Posuchajcie dźwiękowej wersji Przeglądu - tam więcej informacji sportowych. 

***

Darek Matyja

Zobacz więcej na temat: SPORT Czwórka
Czytaj także

Roman Pacurkowski - sport zszedł na drugi plan po rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2022 22:01
Pochodzący z Ukrainy reprezentant Polski w zapasach, żołnierz Wojska Polskiego - Roman Pacurkowski.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Legia uciekła ze strefy spadkowej

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2022 08:01
Legia Warszawa wygrała w meczu 24. kolejki ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław 1:0. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Iga Świątek rozstawiona z "trójką" w Indian Wells

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2022 09:00
W turnieju zagra też Maga Linette, a Magdalena Fręch gra w kwalifikacjach. 
rozwiń zwiń