Vince Staples powraca w roli fikcyjnej wersji samego siebie. Akcja 2. sezonu "The Vince Staples Show" rozpocznie się po tragicznej śmierci wujka Jamesa. Vince wyruszy w podróż samochodową wraz z matką Anitą (Vanessa Bell Calloway) i siostrą Bri (Naté Jones), próbując odnaleźć spokój i poukładać relacje rodzinne. Nowe epizody mają jeszcze mocniej akcentować emocjonalne wątki: temat żałoby, stresu, lęku oraz konfrontacji z dawnymi wrogami. Jednocześnie widzowie mogą liczyć na charakterystyczne dla serialu elementy satyry, surrealizmu i czarnego humoru.
Serial zadebiutował na Netflixie 15 lutego 2024 roku i od razu zyskał uznanie krytyków - w serwisie Rotten Tomatoes oceniany był na 94%. To połączenie czarnej komedii, satyry i surrealistycznych obserwacji codzienności. Staples w rozmowach wielokrotnie podkreślał, że produkcja jest jego autorską próbą "opowiadania codziennych historii w krzywym zwierciadle". Pierwszy sezon liczył pięć odcinków i spotkał się z entuzjastycznym odbiorem za oryginalność i świeże podejście do formatu sitcomu. Wiele osób porównuje serial do "Atlanty".
Co nas czeka?
Drugi sezon zapowiada się jako jeszcze bardziej osobisty - większą rolę odegrają kobiece postacie, a tematy związane z rodziną i tożsamością zostaną rozwinięte w nowych kierunkach. Vince Staples nie ukrywa, że liczy na kolejne sezony, choć, jak sam przyznaje, w świecie streamingu nic nie jest pewne. Czy nowy sezon programu Vince'a idzie w parze z nową muzyką od niego? W ubiegłym roku ukazał się świetny album "Dark Times", a w tym roku Vince pojawił się m. in. na albumie JID "God Doeas Like Ugly".
***
gV