Razem z nowym singlem raper ruszył z preorderem albumu "Bukowski". Cała płyta ma się ukazać 24 października, czyli dokładnie 20 lat od solowego debiutu Tego Typa Mesa, czyli płyty "Zapiski Typa".
Zmiana kierunku
"Chciałbym zakochać się" to mniej bojowy utwór niż dotychczasowe single zapowiadające nowy album rapera. Nie usłyszycie tu boom bapowego bitu i agresywnej nawijki, a zamiast tego mamy piosenkę, brzmieniami nawiązującymi do R&B i popu i Mesa, który zamiast rapować - głównie śpiewa. Za produkcję odpowiada sam raper z pomocą Szoguna - producenta, z którym wielokrotnie współpracował. Tekstowo raper nawiązuje do swojego rozstania z matką jego syna, które miało miejsce w ubiegłym roku, a tym samym do ponownego bycia singlem.
Raper co śpiewa
Chociaż brzmienie "Chciałbym zakochać się" jest zaskakujące w kontekście poprzednich singli zapowiadających album "Bukowski", to nie powinno dziwić słuchaczy Mesa. Raper od lat przyzwyczajał swoich fanów do melodyjnych zwrotek i śpiewanych refrenów. Można powiedzieć, że był jednym z pierwszych artystów w Polsce, którzy łączyli hip-hop z soulem i R&B. Było to słyszalne już na jego debiutanckiej płycie - "Zapiski Typa".
Zobacz też:
Bukowski nadchodzi
Do tej pory usłyszeliśmy cztery single zapowiadające nowy album Mesa - "GOD BLESS", "LOS NIE CHCIAŁ INACZEJ", "KSYWA TO MES" i najnowszy "CHCIAŁBYM ZAKOCHAĆ SIĘ". Raper zapowiedział, że album będzie agresywny i pełen ciosów w stronę jego współpracowników z nieistniejącej już wytwórni Alkopoligamii. Przy okazji oberwało się również Tedemu, z którym Mes wszedł w beef na przełomie lipca i sierpnia.
***
gV