Adam Kałduński zagrał ostatni raz w Konkursie Chopinowskim

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2025 14:58
W 2025 roku Adam Kałduński jako jeden z 13 Polaków zakwalifikował się do XIX Konkursu Chopinowskiego. W komentarzach nazywany jest "wyzwolonym z profesorskich więzów", bo był jedynym pianistą konkursu bez mentora. W trzecim etapie Konkursu już go nie zobaczymy, ale być może wkrótce doczekamy się jego płyty. 
Adam Kałduński w studiu Czwórki
Adam Kałduński w studiu CzwórkiFoto: Kamil Jasieński/Czwórka

Decyzją jury Adam Kałduński, wraz z 40 pianistkami i pianistami, wystąpił w II etapie warszawskiego Konkursu. Był jednym z czterech Polaków, którzy walczyli o zwycięstwo w konkursie (razem z Piotrem Alexewiczem, Piotrem Ryszardem Pawlakiem i Yehudą Prokopowiczem). 

Posłuchaj całej rozmowy Bartka Czarkowskiego z pianistą Adamem Kałduńskim w audycji "Wszyscy ludzie przyszłości". 

- Dziś już wiem, że nie zagram w trzecim etapie XIX Konkursu Chopinowskiego. Przed konkursem przez wiele miesięcy towarzyszyły mi ogromne emocje. Ostatnie miesiące to była ich kulminacja - przyznaje Adam Kałduński. - Gdy dowiedziałem się, że nie będę grał dalej to napięcie odeszło. Mogłem z dystansem spojrzeć na ten czas. 

Adam Kałduński - pianista bez mentora

Czwórkowy gość zdradza, że podczas Konkursu Chopinowskiego nie słuchał występów swoich kolegów. - W czasie przygotowań do konkursu był pewien czas, że dużo słuchałem różnych wykonań, również wykonań moich kolegów. W pewnym momencie zrezygnowałem z tego, skupiając się na własnej pracy - zdradza.

Adam Kałduński do swoich występów przygotowywał się sam, bez mentora, nauczyciela, co jest ewenementem przy takim przedsięwzięciu. - Bazowałem na doświadczeniu mojej oficjalnej edukacji w Akademii Muzycznej, była to też synteza wiedzy zdobytej na wielu kursach mistrzowskich - mówi. 

Konkurs Chopinowski jest niezwykle prestiżowym konkursem. Każda decyzja jury jest szeroko komentowana, przez fanów wydarzenia. - Ja nie mogę powiedzieć, że czuję się skrzywdzony decyzją jury, ale żałuję, że nie zaprezentuję tego, co przygotowałem do trzeciego etapu konkursu. Ta koncepcja ewoluowała wiele miesięcy - przyznaje pianista. - Ważnym jest dla mnie uznać demokratyczny werdykt jury. Towarzyszy mi pewien niedosyt, ale na zasady konkursu wszyscy zgadzamy się od samego początku - zgadzają się i uczestnicy, i jury. 

Adam Kałduński opowiada, że swoje występy planował jeszcze zanim zgłosił się do XIX Konkursu Chopinowskiego. Chciał mieć czas, zapas, na doskonalenie przeróżnych rozwiązań i umiejętności. W Czwórce podkreślił też, że nie ma umiejętności, której nie można dalej rozwinąć. 

Dziś, gdy emocje już opadły, i nie ma mocy, która sprawi, że Adam do Konkursu powróci, mimo licznych entuzjastycznych komentarzy w mediach społecznościowych, artysta marzy o wydaniu debiutanckiego albumu. 

W drugim etapie XIX Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego Adam Kałduński zaprezentował się w 50-minutowym wystąpieniu. Jest zwycięzcą Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego dla Młodych Pianistów w Pekinie (2019). Zdobył I nagrodę oraz pięć nagród specjalnych na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym "Premio Amadeus" w Lazise (2023). Otrzymał także II nagrodę na Ogólnopolskim Konkursie Chopinowskim w Warszawie (2020). Występował na wielu scenach w Polsce, m.in. w Filharmonii Narodowej w Warszawie, NOSPR w Katowicach, Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy oraz podczas Międzynarodowych Festiwali Chopinowskich w Dusznikach-Zdroju.

XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina trwa od 2 do 23 października. Jego organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.

***

Tytuł audycji: "Wszyscy ludzie przyszłości"

Prowadzi: Bartek Czarkowski

Gość: Adam Kałduński (pianista uczestnik Konkursu Chopinowskiego) 

Data emisji: 15.10.2025 

Godzina: 18.12

pj

Czytaj także

Adam Kałduński. Indywidualista z Konkursem Chopinowskim 2021 na koncie

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2025 10:00
Zalicza się do najbardziej doświadczonych pianistów na XIX Konkursie Chopinowskim. Debiutował w Warszawie cztery lata temu. Powrót może uznać za udany - znalazł się w gronie 40 osób, które przeszły do II etapu. - Od trzech lat pracuję właściwie sam - mówił na antenie Dwójki po swoim pierwszym przesłuchaniu. Dokąd go to zaprowadzi? Już w piątek 29-letni Polak ponownie wystąpi w Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej.
rozwiń zwiń