BMW 1 - auto dla indywidualistów

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2014 16:31
Dziś testujemy typowe auto miejskie, czyli BMW serii 1. I niby jest typowe, ale zaznacza bardzo mocno indywidualizm właściciela.
Audio
  • BMW 1 - test samochodu, część 1. (Czwórka/Czwarty wymiar)
  • BMW 1 - test samochodu, część 2. (Czwórka/Czwarty wymiar)
  • BMW 1 - test samochodu, część 3. (Czwórka/Czwarty wymiar)
BMW 1
BMW 1Foto: Kuba Marcinowicz/PR

Zacznijmy od silnika, w testowanej przez nas wersji mamy silnik diesla 2l o mocy 143KM. Ale paleta możliwości dopasowania silników do swoich upodobań jest ogromna. Od silników 1.6, o mocy 102 KM do silnika 3-litrowego o mocy 235 koni.

Aby jeszcze bardziej pokazać paletę silników dodam, że najwolniej BMW serii 1 rozpędza się od 0 do 100km/h w 11 sekund, a rekordowe osiągi to 5 sekund, a dokładnie 4,9! Seria pierwsza jest z nami już od 2004 roku, potem w 2011 pojawiła się druga jej generacja. Zmiany nie były powalające, sylwetka stała się bardziej agresywna, ale auto z zewnątrz nie przeszło "kosmicznych" zmian. To jednak dobrze, bo po co zmieniać klasyka.

Zobacz cały test samochodu BMW 1.pdf

Wszystkich fanów BMW informuję, że nasza testowana wersja ma dodatkowy pakiet stylistyczny M. To oznacza, że ma inny przedni zderzak i zaciski hamulców w kolorze nadwozia.

Wnętrze
Wnętrze BMW 1/fot. Kuba Marcinowicz/PR

 

Testujemy auto 3-drzwiowe! A z tym wiąże się bajer, który kręci mnie od bardzo dawna, czyli bezramkowe szyby. Otwieramy drzwi i mamy tylko blachę i szybę,. Wygląda to kosmicznie! Co ciekawe ta seria pierwsza z przodu wygląda jak duże dostojne i groźne BMW, z boku jednak widać, że to maluch w porównaniu z innymi autami z Bawarii.

Czytaj więcej: testy samochodów w Czwórce <<<

Kuba
Kuba Marcinowicz/fot. B.Bajerski

Natomiast tył jest zwarty, ładny, ale jego wygląd nie powala na kolana. I tu po raz kolejny pojawi się magiczne słowo, czyli "klasyczny". Tak, tył jest po prostu klasyczny! Bagażnik drugiej generacji pierwszej serii BMW to 360 l do wykorzystania. Choć można stawiać zarzuty, że konkurencja ma więcej o 20 l, ten bagażnik wygląda na większy niż jest w rzeczywistości. Być może wrażenie takie sprawia dziśki dość nisko osadzonej podłodze.

Co ciekawe, we wnętrzu nie trzeba nawet niczego dotykać, pukać, sprawdzać, aby powiedzieć, że wszystkie materiały są wysokiej jakości i są genialnie spasowane. Wszystko tu  zaprojektowane zostało z pomysłem, ale także spokojnie i ze smakiem.

Na więcej testów zapraszamy w każdą środę do audycji "Czwarty wymiar" już po godz. 16.00.

(kd/kuba marcinowicz)

Czytaj także

Mitsubishi Outlander - to nie jest szalony sportowiec

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2014 16:31
Ruszyliśmy już z nowym cyklem, w którym dziennikarze Czwórki testują samochody. W każdą środę po godzinie 16.00 w "Czwartym Wymiarze" przedstawiamy Wam najnowsze auta. Była już Mazda, teraz czas na Mitsubishi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kia Cee'd - samochód, który płynie po drodze

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2014 15:46
Gdy przygotowywałem się do tego testu, obawiałem się, że nowa Kia Cee’d będzie nawiązywała do swojego poprzednika pierwszej generacji. Znamy to auto jako policyjny radiowóz z plastikowym wnętrzem, z nudną stylistyką i brzydkim nadwoziem. Ale II generacja Cee'd zrywa z tym stereotypem. Jest zupełnie odmieniona.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Volvo XC60 - auto dla prawdziwych szaleńców

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2014 16:19
Tym razem testujemy szaleńca ze Szwecji, czyli Volvo XC60. Gdy odbierałem ten samochód do testów wiedziałem, że będzie to piekielna maszyna, ale gdy stanąłem z nim oko w oko, na mojej twarzy pojawił się równie piekielny uśmiech. Z przodu znaczek r-design, a z tyłu magiczne T6.
rozwiń zwiń