JIMEK: z orkiestrą obdarliśmy hip-hop ze skóry

- To było karkołomne zadanie. Nie dość, że miałem poprowadzić orkiestrę narodową, to jeszcze kazałem muzykom klasycznym grać utwory rapera Miuosha - śmieje się Radzimir Dębski.

Radzimir Dębski, Miuosh oraz NOSPR stworzyli płytę, jakiej w jeszcze nie było i udowodnili, że każdy gatunek ma korzenie w klasyce

Foto: PAP/Jan Bogacz

Efektem tego spotkania był pierwszy na świecie koncert łączący muzykę symfoniczną i rap, podczas którego wystąpili raper Miuosh, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia oraz JIMEK, bo tak brzmi pseudonim artystyczny kompozytora. - Utwory Miuosha rozpisałem na poszczególne instrumenty i całkowicie zrezygnowałem z elektroniki - opowiada. - Stąd też w naszym repertuarze znalazły się kompozycje pozbawione hip-hopowej struktury.

Koncert został zarejestrowany i wydany na płycie CD i DVD. Radzimir Dębski opowiada, jak układała się współpraca z Miuoshem i prezentuje utwory z płyty. Zdradza też, dlaczego nie można pozwolić się nudzić orkiestrze i w jaki sposób hip-hop przywrócił jego wiarę w muzykę.  

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Katarzyna Dydo

Gość: Radzimir Dębski (JIMEK, kompozytor)

Data emisji: 10.06.2015

Godzina emisji: 17.00

kul/kd