"Szepty i dropy" od Linii Nocnej. Jest już drugi krążek duetu

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2020 15:00
- Po premierze pierwszej płyty byliśmy pewni, że drugą zrobimy w miesiąc, bo szybko nam idzie pisanie piosenek. Okazało się, że ze zgromadzonych szkiców, nie powstała ani jedna kompozycja, która trafiłaby na nowy album - mówi Monika "Mimi" Wydrzyńska z Linii Nocnej.  
Linia nocna
Linia nocnaFoto: Martyna Ogonek/Czwórka

W głowie już piszemy nowe piosenki, ale nie możemy doczekać się, kiedy "Szepty i dropy" zgramy na żywo Monika "Mimi" Wydrzyńska

Rozmówczyni Kasi Dydo przyznaje, że "Szepty i dropy” to wyjątkowe wydawnictwo. - Zdecydowaliśmy się zrobić wszystko sami, łącznie z okładką albumu. Zmotywowała nas do tego obecna sytuacja. Jak wszyscy inni muzycy w tym roku praktycznie nie graliśmy koncertów, nie mogliśmy spotykać się ze słuchaczami, to był trudny okres - wspomina artystka. - Chcieliśmy, żeby ta płyta mogła być namiastką spotkania na żywo - czymś bardzo intymnym i wyjątkowym - dodaje. 

Posłuchaj
17:29 CZWORKA/Stacja Kultura - Linia Nocna 30.12.2020.mp3 Jaka jest nowa płyta Linii Nocnej? (Stacja Kultura/Czwórka)

 

W tekstach nie chowam się za gładkimi zdaniami. Wolę bawić się słowami i układać łamigłówki Monika "Mimi" Wydrzyńska

Monika "Mimi" Wydrzyńska jest autorką tekstów, które trafiły na nowy album Linii Nocnej. Ale zaznacza, że nie powstałyby one bez aktywnego udziału jej drugiej muzycznej połowy - Mikołaja Trybulca. - Jest nieoceniony jeśli chodzi o podrzucanie miejskich, "zaczepnych" tematów - śmieje się gość Czwórki. - Ja staram się "uprawiać" storytelling, ale taki poetycki jak na przykład w piosence "Wyszłam z ciała, zaraz wracam".

Linia Nocna - Wyszłam z ciała zaraz wracam | Official Music Video

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Monika "Mimi" Wydrzyńska (Linia Nocna)

Data emisji: 30.12.2020

Godzina emisji: 11:05

kul

Czytaj także

Mary Komasa: idź piosenko do kogoś innego

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2019 18:50
- Piosenkę piszę nie dłużej niż ona trwa. Jeśli nie daję sobie rady, odpuszczam. Uważam, że taki utwór nie jest mi przeznaczony - mówi Mary Komasa i tłumaczy, dlaczego jej nowy krążek jest muzyką miejsc, ludzi i dorastania.
rozwiń zwiń