Cienka granica dzieli egocentryzm i normalność

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2014 14:32
- Oznaką zdrowia psychicznego jest mówienie o swoich zaletach i tym, co umiemy robić dobrze. Zarazem cienka jest granica pomiędzy świadomością własnej wartości, a narcystycznym pompowaniem własnego ego - mówi w Czwórce psycholog Jarek Żyliński.
Audio
  • O tym jak niewielka jest granica pomiędzy narcyzmem, a zdrowym podejściem do siebie i autoprezentacji, mówił psycholog Jarek Żyliński (Czwórka/4 do 4)
  • Kim jest narcyz? Czy w naszym otoczeniu dostrzegamy dużo takich osób? (Czwórka/4 do 4)
Cienka granica dzieli egocentryzm i normalność
Foto: Glow Images/East News

Egoizm, egocentryzm i narcyzm. Co je łączy, a co dzieli? - Jednym z elementów narcyzmu jest egocentryzm, czyli nieumiejętność spojrzenia z czyjegoś punktu widzenia - tłumaczy gość "4 do 4". - Osoby narcystyczne nie umieją zrozumieć, że ktoś myśli inaczej, widzi pewne sprawy w inny sposób. Są bardzo skoncentrowane na sobie i widzą tylko swój własny wizerunek. Dochodzi do tego zaburzona wizja samego siebie i samooceny - wyjaśnia.
- Jeśli chodzi o przestrzeń publiczną w Polsce to wygląda to jeszcze trochę inaczej - nie wypada nam głośno dobrze siebie oceniać - kontynuuje spostrzeżenia Żyliński. - Po cichu oczywiście możemy, bo nikt tego nie słyszy. Natomiast ważną kwestię poruszył jeden ze słuchaczy uczestniczących w sondzie - że często chwalimy samych siebie, bo nikt inny tego nie zrobi. Wpadamy w narcyzm albo jesteśmy widziani jako tacy, bo kiedyś byliśmy gnębieni, dołowani za pewne nasze cechy i kiedy zaczęliśmy się przeciwko temu buntować i mówić o sobie pozytywnie, nagle pojawił się wątek narcyzmu, egocentryzmu.

Zdaniem Żylińskiego może jednak też być tak, że ktoś był przez całe życie chwalony, głaskany, prowadzony za rączkę i właśnie za sprawą tego sam siebie uczynił pępkiem świata, tym najmądrzejszym i najlepszym.

PRZECZYTAJ TEŻ: Mentalność zwycięzcy. Czy musimy być "skazani na sukces"?

Na przestrzeni ostatnich lat coraz mocniej jednak zdarza się nam akcentować to, że żyjemy lepiej, zarabiamy przyzwoicie, na co dzień nie towarzyszą nam większe zmartwienia. - Tak, powoli się to zmienia i przychodzi do nas taki amerykański styl życia - uśmiechanie się, zwracanie większej uwagi na to, co dobre i pozytywne. Moim zdaniem świadectwem zdrowia psychicznego jest właśnie umiejętność właściwej oceny własnych zalet i głośne, odważne mówienie o tym. Naprawdę nie trzeba popadać w patos ani samouwielbienie - tłumaczy gość.
Żeby dowiedzieć się więcej o narcyzach, egoistach i egocentrykach, wysłuchaj całą rozmowę z "4 do 4".
(ac)

Zobacz więcej na temat: Czwórka psychologia
Czytaj także

Jak radzić sobie z bólem? Tabletki to nie jedyne rozwiązanie!

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2014 12:30
Ból najbardziej boli tych, którzy od niego uciekają lub próbują go leczyć, zamiast wysłuchać. - Ból może być przyjacielem człowieka - twierdzi anestezjolog Janusz Kidacki. - Ci, którzy bólu nie odczuwają, nie mają jak zdobywać wiedzy o świecie i o niebezpieczeństwach, które mogą nas spotkać w życiu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Miłosz Brzeziński: rozwój mentalny ważniejszy od kasy

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 13:00
Więcej czasu wolnego przeznaczonego dla rodziny i na hobby, czy więcej pieniędzy za nadgodziny? Coraz mniej osób ma takie wątpliwości. - Kult pieniądza odchodzi w zapomnienie - twierdzi Miłosz Brzeziński.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Miłosz Brzeziński: pozwalajmy dzieciom popełniać błędy

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2014 12:00
- Nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów. Od nas samych jednak zależy, czy będziemy potrafili się na nich uczyć, czy też nie - przekonuje Miłosz Brzeziński, trener osobisty i psycholog.
rozwiń zwiń