"Psycho Goreman" na Octopus Film Festival. "Nie tylko dla boomerów"

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2021 14:47
"Psycho Goreman", horror Stevena Kostanskiego pojawił się wśród propozycji na Octopus Film Festiwal. - To list miłosny do kina gatunkowego z lat 80. i 90. Jest jak "Power Rangers" i jednocześnie "Stranger Things" - podkreślał Krystian Kujda, współtwórca Octopus Film Festival.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/lassedesignen

To kanadyjski horror science-fantasy z 2020 roku. W rolach głównych wystąpili Nita-Josee Hanna i Owen Myre, jako siostra i brat, którzy nieświadomie wskrzesili starożytnego pozaziemskiego władcę. - W tym filmie jest wszystko: dzieciaki, kosmos, święcący kamień, potwory. Jest tam mnóstwo nawiązań do kina lat 80. i 90. Film jest bardzo kolorowy, żywy, pulsujący energią. Myślimy, że spodoba się ludziom w każdym wieku - opowiadał Krystian Kujda, współtwórca Octopus Film Festival. Choć "Psycho Goreman" teoretycznie jest horrorem, to nie jest film, po obejrzeniu którego z kina wyjdziemy przestraszeni. - To raczej obraz z przymrużeniem oka - mówił gość Czwórki.

"Psycho Goreman" między "Power Rangers" i "Stranger Things"

Reżyser Steven Kostanski puszcza wodze fantazji i pozwala sobie na stworzenie filmu, który "wszyscy chcielibyśmy obejrzeć jako dzieciaki". Gospodarzowi audycji Kamilowi Jasieńskiemu film przypomina serial "Power Rangers". - W wywiadach reżyser Steven Kostanski wielokrotnie podkreślał, że serial ten był zresztą jedną z jego głównych inspiracji. Tworząc to dzieło, dołożono podobno wszelkich starań, by postawić na efekty praktyczne, a jak najmniej używać efektów komputerowych - tłumaczył Krystian Kujda. 

Film nie tylko dla boomerów

Jak tłumaczył gość Czwórki, "Psycho Goreman" to jednak nie tylko produkcja dla boomerów, czyli starszaków. - Moim zdaniem ten film będzie działał na dwóch płaszczyznach. To trochę jak ze "Stranger Things": starsi widzowie dostrzegają nawiązania do produkcji sprzed lat, ale można oglądać go też bez całego backgroundu. Dla młodszych odbiorców to będzie po prostu nowa rzecz - tłumaczył gość Czwórki.

ZOBACZ WIĘCEJ Patronaty Czwórki >>>

Film można obejrzeć już w wybranych kinach studyjnych, a niebawem pojawi się na… kasetach VHS, bo klimat jest tu mocno "najntisowy". - Produkcja będzie dostępna z lektorem, co jest gratką dla kolekcjonerów - podkreślał gość Czwórki. - Do współpracy zaprosiliśmy lektora Macieja Gudowskiego, którego głos znany jest z takich filmów i seriali jak "Z archiwum X", "Domek na prerii", "Matrix" czy "Zabójcza broń" - wyliczał gość Czwórki. - Preorder otwieramy już w grudniu, choć oczywiście liczba tych perełek będzie ograniczona. 

Czytaj także:

Źr. Velvet Spoon/zwiastun "Psycho Goreman"

Wydarzenie odbywa się pod patronatem Czwórki. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Krystian Kujda (Octopus Film Festival)

Data emisji: 13.12.2021

Godzina emisji: 08.17

kd

Czytaj także

Jak się robi horror w 48 godzin i wygrywa festiwal?

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2021 10:59
W tym roku odbyła się 10. jubileuszowa odsłona konkursu 48 Hour Film Project Poland. Na starcie stanęło 60 ekip. Za najlepszy obraz uznano horror "Nic się nie stało". Film zdobył nagrody w czterech kategoriach.
rozwiń zwiń