Zespół Zwidy z nowym singlem "Kto?" w Czwórce

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2023 10:10
Zwidy to pochodzące z Warszawy trio grające indie rock. Do sieci trafił trzeci singiel "Kto?" promujący ich najnowszą płytę. - Jest to pełen emocji przebojowy numer - mówią muzycy w Czwórce.   
Zespół Zwidy w Czwórce
Zespół Zwidy w CzwórceFoto: Czwórka/Mateusz Kulik

Zespół Zwidy, to warszawskie trio, które swoimi dotychczasowymi albumami EP-ce "Zwidy" z 2017 i LP "Szum" z 2018 r., zbudowało sobie status na polskiej scenie niezależnej. Grają mieszankę przebojowego indie rocka, math rocka i emo. Już niedługo, bo 26 maja 2023 r. odbędzie się premiera albumu "Nigdy nie będę taki, jak bym chciał". Tym razem do sieci trafił trzeci promujący go singiel  "Kto?". Tuż po jego premierze i koncercie w warszawskim klubie Stodoła, zespół w składzie Krzysiek Sarosiek, Artur Koszałko i Kuba Korzeniowski odwiedził studio Czwórki. 

"Kto" - kawałek prywatnie uniwersalny

"Kto?" to utwór o traceniu poczucia sprawczości, dysocjacji, rozdziale czynu i ciała od umysłu. O poddaniu w wątpliwość powrotu do stanu normalnego. Utwór, w którym podmiot liryczny zdaje się przebywać w stanie zawieszenia pomiędzy nocnym koszmarem a koszmarem dnia codziennego. Trzeci singiel z nadchodzącej płyty otwiera kolejny kierunek w twórczości Zwidów. Muzycznie jest on silnie inspirowany alternatywnym rockiem spod znaku Radiohead. Jest to też pierwsza piosenka zespołu, w której głównym wokalistą jest perkusista grupy - Kuba Korzeniowski.

- Jest to dla mnie duża zmiana moralna i mentalna, bo gram pierwsze skrzypce. To jest mój kawałek i jest takim moim trochę uzewnętrznieniem. Mam na myśl te uczucia i emocje, które mi ostatnio towarzyszyły - mówi Kuba. - Jest to taki utwór, który jest bardzo prywatny, ale tak naprawdę także uniwersalny. Uważam, że też definicja dobrego utworu muzycznego, że to nie jest coś, co jest bardzo hermetyczne i zrozumiałe tylko dla autora.


Źr. Youtube/Zwidy "Kto?"

Nowa płyta - nowe brzmienie

Jak mówi gość Czwórki, utwór opowiada trochę o wakacjach, o poczuciu własnej sprawczości, ale także lekkim zdystansowaniu się do rzeczywistości. - Jeśli chodzi o kontekst już całej płyty, którą zapowiadamy od dłuższego czasu, to ta piosenka może stanowić delikatne jej przełamanie - dodają muzycy. - Już kiedyś mówiliśmy o tym, że chcieliśmy nagrać taką weselszą płytę. Mimo prób nie udało się, ale jest to kawałek, którego wcześniej w naszej twórczości nie było. To pełen emocji przebojowy numer. Płyta też jest zdecydowanie inna, a single, które wydaliśmy do tej pory to potwierdzają.


Źr. Facebook/Zwidy

Data premiery singla 5 kwietnia, nie była przypadkowa - zbiegła się ona z wyprzedanym koncertem w warszawskim klubie Stodoła, gdzie Zwidy supportował brytyjski zespół Lovejoy. Premierze płyty, 26 maja, także będzie towarzyszył koncert w warszawskiej Hydrozagadce, a  dzień później we wrocławskim Centrum Reanimacji Kultury. Na trasie koncertowej Zwidów znajdą się również Łódź i Poznań.

W audycji muzycy poświęcili także wiele miejsca scenie muzycznej, wspólnym graniu z innymi zespołami i planach koncertowych.


Posłuchaj
55:18 2023_04_06 19_04_40_PR4_Wieczor_Rezydentow.mp3  Wieczór Rezydentów - Zespół Zwidy 6 kwietnia godz. 19:04

*** 

Tytuł audycji: Wieczór rezydentów

Prowadził: Adam Smolarek

Goście: Krzysiek Sarosiek, Artur Koszałko i Kuba Korzeniowski (Zespół Zwidy)

Data emisji: 07.04.2023

Godzina emisji: 19.09

mat.pras/aw


Czytaj także

Raindow o "Miało padać": to piosenka z sesji zdjęciowej

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2022 14:50
W każdy czwartek, w "Muzycznym Lunchu", zaglądamy za kulisy polskiej muzyki i zdradzamy, jak powstawały Wasze ulubione utwory. Tym razem Michał Daniluk spotkał się z zespołem Raindow i sprawdził w jakich okolicznościach powstała piosenka "Miało padać".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Franio Mucha o "Salve Mel": to strach, że zabraknie mi czasu

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2022 16:50
W każdy czwartek w "Muzycznym lunchu" zaglądamy za kulisy polskiej muzyki i zdradzamy, jak powstawały Wasze ulubione utwory. Tym razem o piosence "Salve Mel" opowiada Franio Mucha.
rozwiń zwiń