"Biało-czerwone to barwy niezwyciężone". Powroty z meczu

PAP
Agnieszka Kamińska 13.06.2012
Powrót kibiców po meczu Grupy A Euro 2012, w którym Polska zremisowała 1-1 z Rosją
Powrót kibiców po meczu Grupy A Euro 2012, w którym Polska zremisowała 1-1 z Rosją, foto: PAP/Andrzej Hrechorowicz

Większość kibiców spokojnie opuszczała po meczu Strefę Kibica i Stadion Narodowy. Było znacznie spokojniej niż przed nim, ale nie obyło się bez incydentów. W dniu meczu zatrzymano w sumie 180 osób.

Jeśli chodzi o wydarzenia przed meczem i po meczu, w sumie co najmniej 180 osób zatrzymano po zamieszkach między polskimi i rosyjskimi pseudokibicami w Warszawie. Co najmniej 10 osób zostało rannych, udzielono też pomocy 10 policjantom.

Do starć doszło jeszcze przed wieczornym meczem Polska-Rosja na Stadionie Narodowym. Zarówno polscy jak i rosyjscy chuligani obrzucali się kamieniami, butelkami i petardami. Policja użyła w odpowiedzi armatek wodnych i gumowych kul. Po zakończeniu meczu Polska-Rosja było znacznie spokojniej niż przed meczem, choć także nie obyło się bez incydentów. Grupa polskich chuliganów zaatakowała rosyjskich kibiców przy stacji kolejowej Warszawa Powiśle.

Powrót z meczu dość spokojny

Po meczu spiker poprosił kibiców rosyjskich, by zostali na stadionie; w pierwszej kolejności wypuszczono Polaków. Wzdłuż całej trasy ze stadionu do centrum ustawiły się kordony policji. Z ruchu wyłączono także drugi most - Świętokrzyski.

Większość kibiców spokojnie opuszczała po zakończeniu meczu Strefę Kibica i Stadion Narodowy. Śpiewali i wznosili okrzyki "Polska, biało-czerwoni" i "Biało-czerwone to barwy niezwyciężone". Powoli wypełniały się kawiarnie i ogródki piwne na Nowym Świecie, Piwnej i Foksal. Grupki kibiców komentowały przebieg spotkania z Rosją. Gdzieniegdzie wznoszono okrzyki na cześć strzelca wyrównującej bramki dla Polski, Jakuba Błaszczykowskiego.

Race i "Polska kibolska"

Kibiców zmierzających Alejami Jerozolimskimi w kierunku mostu Poniatowskiego kordon policyjny oddzielił od tych wracających ze stadionu. Większość kibiców spokojnie zawracała, ale część rzucała petardy i wznosiła obraźliwe okrzyki. Od strony Krakowskiego Przedmieścia do Ronda de Gaulle'a, gdzie ustawili się policjanci, przeszła grupa ponad stu pseudokibiców - niektórzy mieli zamaskowane twarze. Krzyczeli "Polska kibolska" i "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę!". Przed hotelem Bristol, gdzie mieszka rosyjska reprezentacja, policjanci ustawili barierki. Policja zatrzymała także dwóch Rosjan, którzy w trakcie spotkania odpalili race.

Pod Galerią Centrum, gdzie w czasie meczu trwały zamieszki, po zakończeniu spotkania było już spokojnie. Służby porządkowe sprzątały potłuczone szkło i inne śmieci, a kibice szli na Plac Defilad na wieczorny koncert T.Love.

Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012>>>
Mistrzostwa Euro 2012 w Polskim Radiu>>>

Starcia przed meczem

Przed meczem nie było tak spokojnie. Co najmniej 10 osób zostało rannych w trakcie zamieszek pseudokibiców w Warszawie. Do starć doszło przed meczem Polska-Rosja, w czasie przemarszu rosyjskich kibiców na Stadion Narodowy. Zarówno polscy jak i rosyjscy chuligani obrzucali się kamieniami, butelkami i petardami. Do tej pory policja zatrzymała 180 osób, a liczba ta może w najbliższych godzinach być większa.
Rzecznik stołecznej policji młodszy inspektor Maciej Karczyński przyznał, że po zakończeniu meczu było już znacznie spokojniej. - Myślę, że po meczu również wynik spowodował, że kibice ani się nie cieszyli ani nie smucili, bo obie drużyny są dalej w grze - dodał rzecznik.
Wśród osób rannych w czasie starć są Polacy, Rosjanie i Niemiec. Ranny został także jeden polski policjant.
Młodszy inspektor Maciej Karczyński podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem, że funkcjonariuszom udało się zapobiec bezpośredniemu starciu między grupami pseudokibiców. Rzecznik dodał, że policjanci pracowali w bardzo trudnych warunkach, bo osoby, które atakowały były początkowo trudne do rozpoznania. - Te osoby były wtopione w tłum, wśród dzieci, kobiety i ludzi, którzy szli na mecz. W pewnym momencie atakowali oni innych. Udało nam się uniknąć bezpośredniej konfrontacji pseudokibiców jednej i drugiej strony - dodał Karczyński. Bezpieczeństwa w Warszawie pilnowało w sumie około 7 tysięcy policjantów.

Mecz Polska-Rosja zakończył się wynikiem 1-1.
PAP, IAR, agkm

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!