Takie informacje przekazały ukraińskie media.
Urzędnicy zajmujący się przygotowaniami do mistrzostw twierdzą, że nic o zniknięciu Lenina z filmu nie wiedzą.
- Nic mi na ten temat nie wiadomo - powiedział Markijan Łubkiwski,  dyrektor ukraińskiego komitetu organizacyjnego Euro 2012.
- Pierwsze słyszę - wtórował mu Jurij Gromnicki, rzecznik wicepremiera  Borysa Kołesnikowa, który jest kuratorem przygotowań do ME-2012 z  ramienia rządu.
O "podkolorowaniu" rzeczywistości w Charkowie gorąco dyskutują internauci.
- Właśnie tak spędzacie swoje życie - korzystając z photoshopa  (komputerowego programu do obróbki graficznej). Pomnik Lenina  stoi, a wam się wydaje, że go nie ma - napisał jeden z nich.
Ukraińcy zaprezentowali swój klip promocyjny na Euro 2012 4 listopada.  Wtedy też został on opublikowany w serwisie Youtube. Umieszczone tam  nagranie wskazuje, że pomnika Lenina nie było w filmie od samego  początku.
Film promujący Ukrainę przedstawia miasta-gospodarzy Euro 2012: Kijów,  Lwów, Charków i Donieck oraz najbardziej atrakcyjne turystycznie regiony  kraju. Na tle dynamicznej muzyki z elementami folkloru widzowie  podróżują od Karpat aż do wybrzeża Morza Czarnego na Krymie.
Od połowy listopada klip pokazywany był w stacjach telewizyjnych Euronews, Eurosport i BBC.
Klip reklamowy "Switch on Ukraine":
 
 
man, youtube, IAR, PAP