Polskie Radio

Niezniszczalny Keith Richards kończy 78 lat!

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2021 09:00
Choć przez długi czas prowadził wyjątkowo niezdrowy tryb życia, Keith Richards śmiało zmierza w kierunku osiemdziesiątki. Przy okazji 78. urodzin, które muzyk The Rolling Stones obchodzi właśnie dziś, przypominamy trzy spośród najsłynniejszych gitarowych riffów, które wyszły spod jego ręki.
Keith Richards kończy 78 lat
Keith Richards kończy 78 latFoto: Forum / Reuters / LAWRENCE BRYANT

"Satisfaction"

Riff numer jeden w dorobku Richardsa (i jeden z najbardziej rozpoznawalnych motywów w całej muzyce rockowej) przyszedł do niego pewnej nocy we śnie. Keith na szczęście miał przy łóżku gitarę i dyktafon, na którym - półprzytomny - zarejestrował swój olśniewający pomysł, po czym wrócił do krainy Morfeusza.

Muzyk wspominał, że początkowo chciał, aby ten motyw został zagrany na dęciakach, tak jak w zarejestrowanej później wersji Otisa Reddinga. Zespół jednak zdecydował się pozostać przy gitarze. "Nasza wersja to było demo dla Otisa" – mówił z przekąsem Keith.

"Jumpin' Jack Flash"

Ten riff ma nieco zbliżoną melodię i rytmikę do poprzedniego, jednak jest o wiele bardziej skomplikowany technicznie. Richards wymyślił go tym razem zupełnie świadomie (przynajmniej jak na jego ówczesne standardy). Zagrał go na gitarze nastrojonej do "otwartego E", używając dodatkowo kapodastra. W studiu nagrań dołożył jeszcze dodatkową ścieżkę, w której słychać brzmienie 12-strunowej gitary akustycznej.

Te wszystkie szczegóły techniczne nie są jednak dla przeciętnego słuchacza aż tak istotne. Ważne, że efekt końcowy w postaci kawałka "Jumpin' Jack Flash" to jeden z najjaśniejszych punktów w całym dorobku Stonesów.

"Start Me Up"

Niewiele brakowało, aby jeden ze sztandarowych hitów z repertuaru The Rolling Stones zagrany był… w rytmie reggae. Właśnie w takim kierunku szły prace w sali prób, jednak po kilkudziesięciu podejściach do ukończenia tego utworu znużony Keith zagrał spontanicznie TEN riff. Po czym wszyscy zapomnieli o nim na pięć lat.

Nagranie z próby odkopał Mick Jagger i nagle wszyscy uświadomili sobie, jak bardzo głusi byli tamtego dnia. Odświeżony kawałek trafił na płytę "Tattoo You" z 1981 roku i stał się przebojem dekady, jeśli chodzi o dyskografię Richardsa i spółki.

kc